Takiego stycznia w polskim górnictwie od wielu lat nie było. W okresie trzech tygodni 6 pracowników zakładów górniczych poniosło śmierć podczas pracy, w tym 5 w kopalniach węgla kamiennego. W całym ubiegłym roku ofiar śmiertelnych wypadków w górnictwie węgla kamiennego było 15. Prezes WUG jest bardzo zaniepokojony wypadkowym trendem - dowiedział się portal nettg.pl z komunikatu wydanego przez urząd.
- Dzisiaj przekazałem swoje zaniepokojenie do Ministerstwa Gospodarki, które sprawuje pieczę nad kopalniami węgla kamiennego. W najbliższym czasie będę rozmawiał z kierownictwem spółek węglowych. Oczekuję od pracodawców konkretnych propozycji przeciwdziałania wypadkom pod ziemią. W piątek będę uczestniczył w posiedzeniu Rady Nadzorczej Kompanii Węglowej SA. W połowie lutego spotkam się z nowym kierownictwem Katowickiego Holdingu Węglowego. W każdej z trzech największych firm węglowych, na podstawie analizy ubiegłorocznych danych wskazaliśmy kopalnie, w których było najwięcej wypadków i niebezpiecznych zdarzeń – mówi Piotr Litwa, prezes WUG.
Wczoraj (25 stycznia br.) prezes WUG wystosował pismo do kierownictwa KW SA, w których zwraca uwagę, że w ciągu trzech miesięcy w KWK „Knurów-Szczygłowice” nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu bezpieczeństwa. O tym świadczą trzy wypadki śmiertelne: 26 października i 25 listopada 2010 r. oraz 24 stycznia br. Ponadto w tym zakładzie górniczym w ub.r. było pięć wypadków ciężkich i dwa pożary endogeniczne. Prezes uznał, że niezbędne jest przeprowadzenie w trybie nadzwyczajnym przeglądu wszystkich stanowisk pracy w tej kopalni, a w oparciu o uzyskane wyniki podjęcie zdecydowanych działań naprawczych. Prosił o informację o decyzjach kierownictwa KW SA w terminie do 15 lutego br. Podobne pismo jest przygotowywane do kierownictwa KHW SA.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panie Prezesie! Nikomu nie żależy na bezpiecznej pracy -bezpieczniej znaczy drożej, mniej wydajniej ,systematyczniej . Nie zależy Dyrekcji -dozorowi ( który chce mieć święty spokój ) oraz załodze która pracując na "skróty" mniej wkłada wysiłku fizycznego -dlatego te papierowe " bezpieczeństwo " -tylko na papierze wszystkim odpowiada -a na dole jak w komunie wszystko jest robione na wariackich papierach -zmieniając ustrój miało być inaczej - niestety jest jeszcze gorzej - naszym menagerom górniczym nowy ustrój odpowiada -bo odpowiedzialność skredują na maluczkich -sami spijają śmietanę -smietanę -kiedyś jeszcze bali się potężnej siły nieboszczki nie będę wymieniał nazwy żeby nie uznano mnie za komucha -po rozbiciu ruchu związkowego - to już nie ma do kogo się poskarżyć -Pan panie Prezesie i pana Urząd jest bezradny - co widać nie tylko przy pojedynczych wypadkach . Scisła Dyrekcja Wujek -Śląsk ma się dobrze -wytypowano jakiś maluczkich - a przecież wiadomo ryba śmierdzi od głowy - tu są zarzuty WUG-u ,NIKU-u nie chodzi o odpowiedzialność karną -zostawmy to prokuraturze i sądom .Ale za takie zarzuty ludzie ścisłego kierownictwa także powinni być zawieszeni- choćby dla przykładu -a tak panie Prezesie -mimo że w telewizji pan często wystepował to na dole w kopalni się mówi -Litwa i WUG też należy do układu -to jedna sitwa TO BARDZO ŹLE -DLA AUTORYTETU URZĘDU KTÓREGO JEST PAN PREZESEM
Szanowny Panie Prezesie czy jak za plecami górnika na dole stanie policjant z OUG WUG PIP SIP BHP i lampami oświetla jego stanowisko pracy to będzie bezpiecznie pracował?Nie jestem tego pewien bo narzedzie z reki mu wypaść może wprost na kończynę dolną
A co z KWK Pniówek, tam w przeciągu jednej doby zginęło 2 górników!
Oj Piotruś, Piotruś. Zacznij w końcu coś robić a nie cały czas tylko gadać. Po Buchwaldzie miało być tak dobrze, a jest jeszcze gorzej...
Panie prezesie WUG ! Pisanie do Pawlaka nie ma sensu, bo nawet jak cos obieca , to polityk - nie dotrzyma. Wierzy mi pan, bo po roku obiecanek cacanek z 4 grudnia 2009 w Katowicach o wprowadzeniu kompleksowego systemu BHP na poczatku 2010 we wszystkich krajowych KWK nie ma jednego drobnego systemiku! Pisma do Pawlaka mozna przekazywac, decyzji jednak ten wicepremier nie podejmie bo sie boi . Woli pryncypialnie krytykowac swoich partnerow koalicyjnych bo oni jeszcze decyzje podejmuja. Ot , Pawlak oportunista i konformista.
Panie prezesie jaka jest oficjalna pozycja WUG w temacie stale powtarzanego „hasła” , tu cytuję wypowiedź z dnia 25 sierpnia 2010, o winie poszkodowanego przy wypadkach maszynowych. Co drugi poważny wypadek w polskim górnictwie wiąże się z podziemnym transportem ludzi, materiałów lub urobku - wynika z danych nadzoru górniczego, który przeanalizował przyczyny tegorocznych wypadków, zakończonych śmiercią lub ciężkimi obrażeniami górników. "Analiza tegorocznych zdarzeń potwierdza wieloletni trend, zgodnie z którym 70 proc. wszystkich wypadków w polskim górnictwie wynika z błędu człowieka. Przybywa wypadków śmiertelnych i ciężkich, związanych z transportem" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach Jolanta Talarczyk.