Opodatkowanie podziemnych wyrobisk górniczych podatkiem od nieruchomości było głównym wątkiem dzisiejszej konferencji, zorganizowanej przez Bractwo Gwarków Związku Górnośląskiego.
- Górnicy przez jedną trzecią doby są zawodowcami, zaś przez dwie trzecie - samorządowcami. Poszukajmy takiej równowagi, by pogodzić strony sporu, by odnaleźć wspólny interes, któremu na imię Śląsk - zachęcał na wstępie zgromadzonych prezes Związku Górnośląskiego, Józef Buszman.
Trzygodzinna dyskusja po raz kolejny dowiodła jednak, jak trudno zważyć i pogodzić te interesy. Uczestniczyli w niej przedstawiciele przedsiębiorców oraz gmin górniczych, a też posłowie, prawnicy i naukowcy.
- Górnictwo nie żyje z pieniędzy podatników - odrzucał obiegowe mniemanie Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czy Pani Poseł Pietraszewska przedstawiła jakiś merytoryczny argument świadczący o tym, że ten podatek gminom się należy. Było tylko słychać, że prof. Lipiński nie jest kompetentny w tym zakresie, chociaż dokładnie takiego samego zdania co prof. Lipiński jest jeszcze kilku innych znanych profesorów prawa, tylko że ich argumentów gminy nie przyjmują do wiadomości wręcz udając, że ich nie ma. Sama Pani Poseł zaproponowała natomiast w projekcie prawa gg przepis wręcz zachęcający do naruszania prawa przez zachętę do nielegalnej i bezkarnej eksploatacji. Kilku niezależnych prawników przedstawiło b. korzystne opinie na temat projektu (powstałe na zlecenie Sejmu), tylko że skrzętnie zostały one utajnione. Widocznie na Wiejskiej komuś na tym zależy.
Czy Pani Poseł Pietraszewska przedstawiła jakiś merytoryczny argument świadczący o tym, że ten podatek gminom się należy. Było tylko słychać, że prof. Lipiński nie jest kompetentny w tym zakresie, chociaż dokładnie takiego samego zdania co prof. Lipiński jest jeszcze kilku innych znanych profesorów prawa, tylko że ich argumentów gminy nie przyjmują do wiadomości wręcz udając, że ich nie ma. Sama Pani Poseł zaproponowała natomiast w projekcie prawa gg przepis wręcz zachęcający do naruszania prawa przez zachętę do nielegalnej i bezkarnej eksploatacji. Kilku niezależnych prawników przedstawiło b. korzystne opinie na temat projektu (powstałe na zlecenie Sejmu), tylko że skrzętnie zostały one utajnione. Widocznie na Wiejskiej komuś na tym zależy.