Były górnik i ratownik górniczy Krzysztof Pieczka z Radlina jest po operacji wszczepienia stymulatora mózgu. Cierpi na nieuleczalną i postępującą chorobę - pląsawicę Huntingtona, która powoduje, że człowiek przestaje kontrolować ciało. Przeprowadzona w Gdańsku nowatorska operacja i głęboka stymulacja mózgu umożliwi mu lepsze funkcjonowanie, ale nie zatrzyma choroby. W sfinansowaniu drogiej operacji pomogli koledzy: górnicy i ratownicy. W rekordowym tempie zebrali 65 tys. zł. To jednak nie jest koniec walki.
Pląsawica Huntingtona atakuje mózg, w którym zaczynają obumierać neurony, powoduje niekontrolowane ruchy ciała, zaburzenia mowy, poruszania się, problemy z pamięcią, emocjami, jedzeniem. Prowadzi do niepełnosprawności i śmierci. Na tę bardzo rzadką chorobę genetyczną zmarł ojciec Krzysztofa Pieczki. Choruje też starszy brat. Jest w bardzo złym stanie. On sam dowiedział się o niej niedługo po przejściu na emeryturę.
Nowatorska operacja
- Nadzieja pojawiła się, kiedy dowiedzieliśmy się o nowatorskich operacjach przeprowadzanych w Gdańsku. Konsultacje trwały wiele miesięcy. W końcu udało się. Krzysztofa zakwalifikowano do wszczepienia do mózgu stymulatorów - opowiada Mariola Pieczka, żona.
Operację przeprowadził dr Witold Libionka w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. Odbyła się 10 kwietnia. W środę, 18 kwietnia, Krzysztof był już w domu. Przez większość operacji był przytomny, współpracował z lekarzami, wykonywał ich polecenia.
- Efekty były rewelacyjne. Ciało się uspokoiło, przestało drżeć. Jednak po kilku dniach wszystko zaczęło wracać. Najpierw problemy z mimiką twarzy, potem z chodzeniem i jedzeniem, a także zaburzenia mowy. To jednak jest etap leczenia. Musimy przez to przejść. Stymulacja miała charakter próbny i się udała. Stymulator, który wszczepiono, nie został jeszcze uruchomiony. Stanie się to w połowie maja, kiedy choroba znowu mocno uderzy. Czekamy na ten dzień z ogromną nadzieją - opowiada pani Mariola.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Z uwagi na fakt, że tak wielu ludzi oraz instytucji bez wahania wsparło naszą akcję udało się ją doprowadzić do końca. Teraz trzeba mieć nadzieję, że starania te dadzą Krzysztofowi dłuższe, lepsze życie. Chciałem wyróżnić jeszcze zaangażowanie Przewodniczącego ZOK ZZRG w Polsce przy JSW S.A. Pana Leszka Modzelewskiego, który skutecznie i bardzo aktywnie uczestniczył w wielu zbiórkach i był jej dużym wsparciem. Bardzo Wam wszystkim dziękuję, oby nie trzeba było takich akcji powtarzać.