Już 2 tys. uczestników zarejestrowało się na internetowej platformie konkursu bhp "Pracuję bezpiecznie", który organizowany jest w kopalniach i zakładach Kompanii Węglowej. Rozpoczęty z początkiem maja konkurs trwał będzie do października. Wielki finał zaplanowano na 8 listopada w Domu Kultury w Niedobczycach. Najpierw jednak miesięczne testy wyłonią grupę półfinalistów.
Już po raz trzeci w konkursie wykorzystana jest platforma internetowa. W ciągu każdego miesiąca startujący będą zbierać punkty do kwalifikacji generalnej w dwóch etapach: testach przygotowujących (próbnych), które mogą być wykonywane nieskończenie wiele razy, oraz w teście miesięcznym, wykonywanym jednorazowo w każdym miesiącu. Czołowe miejsca w testach miesięcznych są premiowane nagrodami w macierzystych zakładach. Zwycięzca całej edycji otrzyma natomiast czek na 10 tys. zł. Laureaci kolejnych finałowych miejsc mogą liczyć na nagrody wynoszące 7,5 i 5 tys. zł. Jak wskazuje Andrzej Pakura, dyrektor Biura BHP Kompanii Węglowej, nie to jest jednak najważniejsze. Największą wygraną uczestników jest poszerzenie ich wiedzy o zasadach bezpiecznej pracy, a to przekłada się na zmniejszenie liczby wypadków.
Jubileuszowa, 10. edycja konkursu przyniosła kolejne usprawnienia. Wśród nich jest forum internetowe, na którym uczestnicy konkursu wymieniać mogą uwagi dotyczące rozwiązywanych testów. Jak wyjaśnia Grzegorz Ochman z Biura BHP Kompanii Węglowej, forum nie jest anonimowe. Aby wziąć udział w dyskusji, nie wystarczy pseudonim, podczas logowania należy posłużyć się pełnym imieniem i nazwiskiem. Użytkownicy forum pytają, skąd pochodzi baza pytań, niektórzy uważają, że zagadnień jest zbyt mało, i domagają się umieszczania w systemie nowych pytań. Z wypowiedzi wynika, że w rozwiązywanie testów zaangażowane są całe rodziny.
Pojawił się także taki wpis:
- Pozdrowiom wszystkich a zapewne wygro tyn, co mo tęgo gowa.
Tegoroczny regulamin premiuje nie tylko zajęcie czołowych miejsc w testach miesięcznych, ale również liczbę punktów uzyskanych ogółem podczas testów próbnych. Po pierwszym miesiącu można było wyraźnie zauważyć, że wśród 2 tys. zalogowanych zawodników najwięcej związanych było z kopalnią Knurów-Szczygłowice. Rekordzista spędził na rozwiązywaniu testów 57 godzin. Nowością tegorocznej edycji konkursu jest także wprowadzenie tzw. targetowania.
- Nie ma takiej sytuacji, że pytamy pracownika zakładu przeróbczego o zagadnienia związane z pracą pod ziemią. Logując się do systemu przed rozwiązaniem testu, pracownik podaje imię i nazwisko oraz swój numer stały - tłumaczy Ochman.
System, umieszczając przy nazwisku odpowiedni znak, wskazuje, że nowego uczestnika należy zweryfikować, bowiem w konkursie nie mogą uczestniczyć osoby dozoru oraz finaliści z lat poprzednich. Weryfikacją oraz przyporządkowaniem zawodnika do konkretnej grupy (np. pracowników wentylacji czy elektromonterów) zajmuje się inspektor bhp w każdej kopalni.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
ci co pracujom na dole ,,a nie przy biurkach ,to wiedzom ze gdyby pracowac zgodnie z przepisami bhp to na powierzchnie nie wyszlaby ani jedna tona wegla ,,,,a te konkursy to tylko pozywka dla bhp ,,,,elektryk z przodka z 21 letnim stazem pod ziemiom ,,, ci co pracujom na dole to potwierdzom a ci co znajom dol kopalni tylko z tvp ,,powiedzom ze plece bzdury