21 lutego 2011 12:55
:
:
autor: Adam Maksymowicz - nettg.pl
1.4 tys. odsłon
Adam Maksymowicz: Imperialne ambicje KGHM
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panie YreQ! Dziekuję za słowa uzania.
Nie jest to jednak prawda, ze zawsze i
wszędzie krytykuje KGHM. Otóz, proszę
przczytac tekst pt. "KGHM Polskie
uzdrowiska", który moim zdaniem jest
jedną wielką pochwałą pod adresem
tej firmy. Jeszcze kilka tego rodzaju
tekstów napisałem np. o wdrożeniu
technologii skrawania złoza rudy
miedzi, zamiast strzelania, czego od
dawna sie domagałem. Jednym z nich jest
też tekst o eksploatacji złoża soli
przez KGHM. Po prostu chwalę w firmie
rzeczowe i perspektywiczne działania,
które moim zdaniem są obliczone na
długofalowe zyski. Oczywiście znacznie
częsciej krytykuję, ale tez i w ramach
tej krytyki zawsze coś innego
proponuję. Jest to w jakimś stopniu
moim zdaniem krytyka twórcza, a nie
napastliwa. Byc może , ze dziennikarski
jezyk, który wymaga komunikatywnosci,
klarownosci i pewnej jędrności po to,
aby dało sie to w sposób ciekawy
przeczytać sprawia inne wrażenie.
Niemniej merytorycznie jest tak jak to
napisałem. Odnosnie chwalenia firmy to
zgodze sie, ze w moim pisaniu jest to
margines (ale jednak jest). Dlatego,
że wszyscy ją chwalą, nie mogę
stanąć w szeregu jaki tworzy "Puls
Biznesu", "Rzepa", itp. Po pierwsze maja
oni od tej strony duzo lepsze
możliwości i fachowe instrumenty plus
pieniądze. Moim zdaniem uzadsaniona
krytyka, jest zawsze ciekawsza niz
najlepsze pochwały. Proszę też
zauważyc, ze KGHM nie reaguje na żadne
krytycze uwagi. Oczywiscie można
powiedzieć, że na marginalia nie
zwraca się uwagi, gdyby nie to, ze
osobiście znam jako mojego młodzszego
kolegę z pracy w KGHM obecnego prezesa
tej firmy, oraz podobnie dziennikarzy
obsługujących tzw. pijar. W rozmowach
osobistych z tymi ludźmi padają
sugestie , abym przestał pisac o KGHM,
a nie czy mam racje, czy jej nie mam.
Oni uwazają, ze dysponują tak wielkim
kapitałem , że nie może być , aby
nie mieli racji. Tak się mijamy z
naszymi postulatami i wzajemnymi
"grzecznosciami", które ze strony KGHM
nie zawsze sa miłe, a czasem można
powiedzieć, że nawet wręcz
przeciwnie. Nigdy jednak nie zwalczałem
KGHM w sposób, który mógłby
zaszkodzic firmie poprzez podawane
nieprawdziwych wiadomosci. Gdyby tak
było juz dawno KGHM skierowałby
przeciwko mnie sprawę do sądu i
wygrałby ją bezproblemowo. Pisze
prawdę, a że nie wszytkim sie ona
podoba, to juz całkiem inna sprawa.
Prawda ta często jest przykra, stąd
też niesłuszne wrażenie nieustannej
mojej krytyki.
Nie chodzi o AGH czy odkrywke. Chodzi o
to , ze obecni jak i poprzedni prezesi
zainteresowani sa propaganda a nie
podejmowaniem decyzji. W tym decyzji o
inwestowaniu i rozwoj KGHM . W to
wchodzi inwestowaniu w swoje technologie
produkcji. O tym wspomina profesor ,
szef GIG, osobno tutaj na tym portalu.
Powtórzę - lubuę czytać felioteny p.
Maksymowicza, bo wiele w nich jest
prawdy ale jedno co dostrzegam, równiez
nie tylko ja to że jest zawsze krytyka
KGHM. Fakt - kolos i mnóstwo patologii,
ale daje pracę całemu regionowi,
zarabia krocie, odprowadza podatki a
właściciel nie chce zmienić złych
nawyków. Może krytykujmy właściciela
a nie sam KGHM? A swoją drogą czego
chciałoby AGH? rządzić każdym
przedsiębiorstwem górniczym nie za
pomocą swoich absolwentów, którzy
kierują po swojemu, a np za pomocą
rektora, kilku profesorów, rady
uczelni? Niestety nie zawsze drogi i
cele są zbierzne.
Jak już wracamy do przeszłości jak to
„cały naród składał się 40 lat
temu na KGHM to może warto przypomnieć
ile to naród składał się na
stocznie , zakłady włókiennicze w
Łodzi i inne obecnie nie istniejące
zakłady. Io co kogo obchodzi ze ich
obecnie nie ma . Rozumiem ciężko jest
przeżyć zakręcenie kraniku z
gotówką od KGHM. No cóż takie czasy
Zresztą KGHM dokłada do dziurawego
budżetu krajowego (zyski sa
częściowo odprowadzane do budżetu
państwa ) i przez to pośrednio
finansuje AGH. Powtórzę jeszcze raz,
nie bądźcie tacy wyniośli , więcej
pokory. Brakuje wam tego , widać to za
sprawą tego co się dzieje przy
sprawie legnickiego węgla. Niech AGH
korzysta z e sponsoringu niemieckiego
RWE, a w tym czasie ktoś w Niemczech
napisze kopie tego artykułu z
zastrzeżeniem ,że role zostaną
odwrócone.
Bardzo prostym rozwiązaniem jest
nałożenie podatku tak jak zrobili
Mongołowie na swoje zasoby mineralne. A
kto będzie zarządzał tymi zasobami
Mongołów nie obchodzi zbytnio. Byle
zarządzca oddawał im co
„cesarskie” czyli 50% od dochodów
plus udział w przedsięwzięciu w
postaci akcji dla każdego Mongoła. W
takim modelu prości Mongołowie nie
martwią się czy ich KGHM będzie w
rękach Kanadyjczyków czy Anglików, bo
to Kanadyjczycy i Angole się głowią
jak na siebie zarobić, i z całą
pewnością nie będą wstawiać
zasłużonych działaczy partyjnych na
kluczowe stanowiska w mongolskim KGHM.
Naród polski zainwestował w KGHM,
złoża leżą w Polsce, pytanie jest
jedno jak zawsze w tego typu
„skarbach”! Czy ludzie
zarządzający tym skarbem przynoszą
optymalne korzyści dla narodu czy je
marnują?
OK. Pieniądze są. To przecież
napędzają je absolwenci tej wstrętnej
uczelni AGH, bo oni w KGHM stanowią 80
procent kadry kierowniczej. Byc może,
że noszą za wysoko pewne części
ciała Po prostu bez niej ani w
przeszłosci , ani dzisiaj firma po
prostu by padłą. Sam Pan jednak pisze,
żeby wszystkie w Polsce firmy miały
takie dochody. Zamiast dywagacji o
dotacjach do węgla, których nie ma bo
są zyski proszę się zastanowić skąd
wzięly soę pieniądze na powstanie
KGHM. Przez długie lata za to od
podstaw były w miliardach dzisiejszych
złotych dotacje z budżetu do KGHM.
Przcież nie powstało ono samo z
siebie, ktoś musiał na to wyłożyc
kasę, tym kimś był przede wszystkim I
Sekretarz PZPR tow. Wiesław Gomułka,
to jemu zawdzięcza firma swoje
istnienie, a nie zadnej aferze węglowej
itp. itd. Krótko mówiąc cała Polska
złożyła się na powstanie KGHM.
Może i wiele jest patologii w
kombinacie, ale jakoś wasze biadolenie
nie ma przełożenia na sytuacje
finansową firmy i regionu. Im więcej
tu krytyki tym rok budżetowy lepszy :)
A że sa patologie? No i co? Jakoś
właściciel - Skarb Państwa i reszta
nie widzą problemu - a to oni powinni
interweniować. Żeby w całej
gospodarce były same takie patologiczne
firmy co zyski przynoszą. Może
pogadamy o górnictwie węgla kamiennego
- dotacjach od Państwa i premiach
prezesów lub aferach węglowych z śp
Blidą? Też absolwenci AGH.
Co do uczelni to jakoś Słynne AGH nie
zyskuje poklasku ani w KGHM ani tym
bardziej w regionie wśród
mieszkańców - może za wysoko nosza
pewne części ciała niż własne
głowy - i w tym tkwi ich problem? I nie
mówię tu o szarych uczelnianych
doktorantach, studentach czy innych
zwykłych ludziach - ale o kadrze
profesorskiej która pracuje na
wizerunek całej AGH. Jaki wizerunek
naukowy ma ktoś kto jest związany
biznesowo z komercyjną firmą
energetyczno-wydobywczą zasiadając w
radzie nadzorczej lub pełniąc inne w
niej funkcje i zarabiając na zarabianiu
przez firmę - np PGE - koplania Konin,
Turów czy elektrownie? To się nazywa
stronniczość dla własnych interesów
i cała otoczka naukowa niestety pryska.
My tu o Chińczykach i Kanadyjczykach na
węglu brunatym w Legnicy rozprawiamy od
trzech lat. I co? Ano nic. Dalej się
rozprawia. Już dawno miała byc ta
chińska eksploatacja, na początek
eksperymentalna. Teraz to nawet nie
wiadomo, czy pobrali jakies próbki, nie
mówiac juz o wynikach, bo w KGHM
wszystko jest tajemnicą. Lepiej KGHM
pilnowałby własnego złoża miedzi, bo
nie dzieje sie na nim najlepiej.
Przepraszam, ale gdzie jest informacje o
imporcie jakielkowiek technologii przez
KGHM?
Prezesi KGHM to tylko anonsują od 3 lat
całe spektrum dziwacznych pomysłów.
Wszystko zaczyna i kończy się na
ANONSACH! Zero nowych technologii -
krajowych, zagranicznych czy
interkosmicznych. Panowie, ci ludzi po
prostu nigdy nie zaimportutją
technologii, czy zainwestują w krajowe
czy zagraniczne techniki w czymkolwiek.
PO prostu nie znają się na niczym ,
oni tu przyszli do pobierania pensji.
Ostatnio Rada Nadzorcza im podniosła
zarobki o 100% , więc po co się
wychalać? Podjęcie decyzji to dla
nich jak woda święcona dla diabła,
będą jej unikali dopóki się tylko
da! Dziwię się, że tego nie widzicie!
Chińczycy, Kanadyjczycy , wszyscy źli
, a Kraków jest super . Może więcej
krytycyzmu wobec siebie. Przecież poza
Polską są ośrodki akademickie
mające dobre osiągnięć w technologii
górniczej . KGHM wybrało może lepszy
ośrodek, może tańszy , może ośrodek
mający lepsze perspektywy na
przyszłość ?? Czymś się sugerowali
skoro zrobili jak zrobili, ignorując
AGH. Protesty społeczne w sprawie
kopalni odkrywkowej były co najwyżej
mocno wyrazistym tłem decyzji jaką
podjęli. Przecież z wami tez
współpracuje niemiecki koncern
energetyczny RWE i też jakiś pan
doktorant czy profesor w Monachium też
ma pretensje, że RWE wybrało uczelnie
do badań lub kadrę naukowa w
„zapyziałej Polsce” , która nie
dorasta im do pięt . Punkt widzenia
zależy od punktu położenia itd.
Można pisać w nieskończoność.
OK. Trzeba sięgać również do
zagranicznych uczelni. Jak wiadomo KGHM
siega po naukę chińską, która liczy
sobie dobre kilka tysięcy lat, a teraz
jest przodujaca pod względem innowacji
technicznych szczególnie w górnictwie.
Cały swiat górniczy uczy się
bezpieczeństwa pracy w górnictwie od
Chińczyków, bo giną oni tam jak
muchy. Pod tym względem KGHM stara sie,
jak może aby im dorównać korzystając
z ich naukowych doświadczeń. Kanada
tez jest nie do pogardzenia. Ci dadzą
anm wszystko prawie za darmo! Czytałem
raport amerykańskiej spółki, której
zlecono poprawę organizacji wydobycia w
kopalniach KGHM. Była to praca na
poziomie sztygara zmianowego w KGHM.
Napisali to, co każdy wie i nic
ponadto. I to kosztowało tylko 1 milion
dolarów. Amerykanie policzyli wszystko
i tak po ulgowych cenach ze wzgledu na
znaną ich sympatie do naszego kraju.
Tak Dolny Sląsk i KGHM muszą trzymać
się obcych instytutów, obcej nauki i
Chińczyków, a napewno daleko zajadą.
Ok. , powiem wprost jak nie dotarło
to wielce zasłużone AGH robi wszystko
, aby zrazić do siebie zarówno
zwykłych ludzi np. w regionie (LGOM) ,
firmy górnicze np. KGHM. Zresztą
powyższa firma nie jest na siłę
przywiązana do AGH. Może powinna
zacząć bazować na doświadczeniach z
zewnątrz, nic nie robi lepiej dla nawet
tak zasłużonej szkoły jaką pewnie
jest AGH (tak niektórzy twierdzą),
jak konkurencja i wymiana poglądów i
doświadczeń z uczelniami z innych
krajów , a nawet kontynentów. Bardzo
złe jest samozadowolenie ze swoich
wyników i osiągnięć . Decyzja KGHM
zmuszą tą uczelnie do sprostania
konkurencji z zewnątrz i oby tak dalej
.
Jeśli chodzi o dawne
Akademie ” to nie ma Uniwersytetu
Rolniczego tylko Uniwersytet
Przyrodniczy .(Wrocław być może w
Krakowie jest inaczej) Jeśli chodzi o
„wysrol’ to już bez komentarza ,
ale jak dziadek obserwatora by się
dowiedział …...
Dolny Śląsk. Zapewniam Cię, że nie
ma piękniejszej nazwy dla tej
krakowskiej uczelni, jak akademia.
Powołał ją jeszcze Franciszek Józef
(to taki cesarz) a pierwszych
profesorów mianował Józef Piłsudski
(to taki jeden z najwybitniejszych
Polaków). Nie wiem, czy Ciebie na tych
uniwersytetach o tych ludziach uczyli.
Dziś uniwersytetów jest mnogo, ale
poziom nauki taki sobie. Rzecz nie w
nazwie, ale w tym, jakiego człowieka
kształtuje uczelnia. A co do
Uniwersytetu Rolniczego, to pamiętam
jeszcze, jak to była Wyższa Szkoła
Rolnicza, popularnie zwana "Wysrolem”
:) Sądzę jednak, że Ty jesteś
prawdziwym absolwentem prawdziwego
uniwersytetu i na pewno wiesz, co to
jest traktat boloński!
Dolny Ślask zapewniam, że przezyć sie
da wszystko. Nie mniej niezbitym faktem
jest udział w rozwóju KGHM dzięki
uczonym z AGH i to niezaleznie od tego,
jak jest postrzegana obecnie ta
uczelnia. Nie stawiałbym krzyzyka na
jej nukowej renomie. Niezaleznie od
legnickich sporów ma ona nadal powazne
znaczenie w obsadzie wszystkich branż
polskiego górnictwa podziemnego,
odkrywkowego i wiertnictwa. Polskie
górnictwo nie kończy, ani nie zaczyna
na legnickim złozu wegla brunatnego.
No, choćby proszę zauważyć
dzisiejsze otwarcie XX Dni Eksploatacji
Podziemnej w Krakowie. To, że
absolwenci AGH z KGHM gardzą swoją
macierzystą uczelnia jest moim zdaniem
godne pozałowania. To coś takiego, jak
syn gardzi publicznie własnym ojcem.
Chodzi o polską nazwę, a nie
prezentowaną na targach w Niemczech i
przy współpracy z koncernem RWE. Gdyby
Pan obserwator wiedział to Akademia
Medyczna to obecnie uniwersytet Medyczny
, uniwerki to tez dawne Akademie
Rolnicze, nawet szkoły wojskowe
zmieniły POLSKĄ nazwę szkoły. Też
się chłopie wysil intelektualnie
zwłaszcza w południe w Poniedziałek
Dolny Śląsk, gdybyś chociaż
odrobinę się wysilił intelektualnie,
to byś się dowiedział, że AGH ma i
drugą nazwę - University of Science
and Technology. Tylko kto w Polsce tę
szacowną uczelnię będzie znał pod
taką nazwą, nie mówiąc już o tych
osobach z Dolnego Śląska :)
Nie możecie przeżyć , że KGHM olało
największą szkołę pychy i arogancji
(AGH). (Chamskie i aroganckie teksty o
ludności zamieszkującej, tereny na
których znajduje się odkrywka i
protestujących przeciwko tej inwestycji
.). Po drugie co to jest Akademia
Górniczo Hutnicza . Takich szkol w UE
nie ma , albo Politechnika , albo
Uniwerek. Pewno kiedyś AGH miała
renomę , ale teraz promując
przestarzale metody wydobycia węgla czy
też swoja Pychą odpycha od siebie
potencjalnych sponsorów, I nie ma tez
nic do zaoferowania na przyszłość .
np. słynny komitet sterujący do
zagospodarowania złoza legnickiego
……. Oni są niedzisiejsi i wręcz
archaiczni.
Real brain power on display. Tahnks for that answer!
Panie YreQ! Dziekuję za słowa uzania. Nie jest to jednak prawda, ze zawsze i wszędzie krytykuje KGHM. Otóz, proszę przczytac tekst pt. "KGHM Polskie uzdrowiska", który moim zdaniem jest jedną wielką pochwałą pod adresem tej firmy. Jeszcze kilka tego rodzaju tekstów napisałem np. o wdrożeniu technologii skrawania złoza rudy miedzi, zamiast strzelania, czego od dawna sie domagałem. Jednym z nich jest też tekst o eksploatacji złoża soli przez KGHM. Po prostu chwalę w firmie rzeczowe i perspektywiczne działania, które moim zdaniem są obliczone na długofalowe zyski. Oczywiście znacznie częsciej krytykuję, ale tez i w ramach tej krytyki zawsze coś innego proponuję. Jest to w jakimś stopniu moim zdaniem krytyka twórcza, a nie napastliwa. Byc może , ze dziennikarski jezyk, który wymaga komunikatywnosci, klarownosci i pewnej jędrności po to, aby dało sie to w sposób ciekawy przeczytać sprawia inne wrażenie. Niemniej merytorycznie jest tak jak to napisałem. Odnosnie chwalenia firmy to zgodze sie, ze w moim pisaniu jest to margines (ale jednak jest). Dlatego, że wszyscy ją chwalą, nie mogę stanąć w szeregu jaki tworzy "Puls Biznesu", "Rzepa", itp. Po pierwsze maja oni od tej strony duzo lepsze możliwości i fachowe instrumenty plus pieniądze. Moim zdaniem uzadsaniona krytyka, jest zawsze ciekawsza niz najlepsze pochwały. Proszę też zauważyc, ze KGHM nie reaguje na żadne krytycze uwagi. Oczywiscie można powiedzieć, że na marginalia nie zwraca się uwagi, gdyby nie to, ze osobiście znam jako mojego młodzszego kolegę z pracy w KGHM obecnego prezesa tej firmy, oraz podobnie dziennikarzy obsługujących tzw. pijar. W rozmowach osobistych z tymi ludźmi padają sugestie , abym przestał pisac o KGHM, a nie czy mam racje, czy jej nie mam. Oni uwazają, ze dysponują tak wielkim kapitałem , że nie może być , aby nie mieli racji. Tak się mijamy z naszymi postulatami i wzajemnymi "grzecznosciami", które ze strony KGHM nie zawsze sa miłe, a czasem można powiedzieć, że nawet wręcz przeciwnie. Nigdy jednak nie zwalczałem KGHM w sposób, który mógłby zaszkodzic firmie poprzez podawane nieprawdziwych wiadomosci. Gdyby tak było juz dawno KGHM skierowałby przeciwko mnie sprawę do sądu i wygrałby ją bezproblemowo. Pisze prawdę, a że nie wszytkim sie ona podoba, to juz całkiem inna sprawa. Prawda ta często jest przykra, stąd też niesłuszne wrażenie nieustannej mojej krytyki.
Nie chodzi o AGH czy odkrywke. Chodzi o to , ze obecni jak i poprzedni prezesi zainteresowani sa propaganda a nie podejmowaniem decyzji. W tym decyzji o inwestowaniu i rozwoj KGHM . W to wchodzi inwestowaniu w swoje technologie produkcji. O tym wspomina profesor , szef GIG, osobno tutaj na tym portalu.
Powtórzę - lubuę czytać felioteny p. Maksymowicza, bo wiele w nich jest prawdy ale jedno co dostrzegam, równiez nie tylko ja to że jest zawsze krytyka KGHM. Fakt - kolos i mnóstwo patologii, ale daje pracę całemu regionowi, zarabia krocie, odprowadza podatki a właściciel nie chce zmienić złych nawyków. Może krytykujmy właściciela a nie sam KGHM? A swoją drogą czego chciałoby AGH? rządzić każdym przedsiębiorstwem górniczym nie za pomocą swoich absolwentów, którzy kierują po swojemu, a np za pomocą rektora, kilku profesorów, rady uczelni? Niestety nie zawsze drogi i cele są zbierzne.
Jak już wracamy do przeszłości jak to „cały naród składał się 40 lat temu na KGHM to może warto przypomnieć ile to naród składał się na stocznie , zakłady włókiennicze w Łodzi i inne obecnie nie istniejące zakłady. Io co kogo obchodzi ze ich obecnie nie ma . Rozumiem ciężko jest przeżyć zakręcenie kraniku z gotówką od KGHM. No cóż takie czasy Zresztą KGHM dokłada do dziurawego budżetu krajowego (zyski sa częściowo odprowadzane do budżetu państwa ) i przez to pośrednio finansuje AGH. Powtórzę jeszcze raz, nie bądźcie tacy wyniośli , więcej pokory. Brakuje wam tego , widać to za sprawą tego co się dzieje przy sprawie legnickiego węgla. Niech AGH korzysta z e sponsoringu niemieckiego RWE, a w tym czasie ktoś w Niemczech napisze kopie tego artykułu z zastrzeżeniem ,że role zostaną odwrócone.
Bardzo prostym rozwiązaniem jest nałożenie podatku tak jak zrobili Mongołowie na swoje zasoby mineralne. A kto będzie zarządzał tymi zasobami Mongołów nie obchodzi zbytnio. Byle zarządzca oddawał im co „cesarskie” czyli 50% od dochodów plus udział w przedsięwzięciu w postaci akcji dla każdego Mongoła. W takim modelu prości Mongołowie nie martwią się czy ich KGHM będzie w rękach Kanadyjczyków czy Anglików, bo to Kanadyjczycy i Angole się głowią jak na siebie zarobić, i z całą pewnością nie będą wstawiać zasłużonych działaczy partyjnych na kluczowe stanowiska w mongolskim KGHM. Naród polski zainwestował w KGHM, złoża leżą w Polsce, pytanie jest jedno jak zawsze w tego typu „skarbach”! Czy ludzie zarządzający tym skarbem przynoszą optymalne korzyści dla narodu czy je marnują?
OK. Pieniądze są. To przecież napędzają je absolwenci tej wstrętnej uczelni AGH, bo oni w KGHM stanowią 80 procent kadry kierowniczej. Byc może, że noszą za wysoko pewne części ciała Po prostu bez niej ani w przeszłosci , ani dzisiaj firma po prostu by padłą. Sam Pan jednak pisze, żeby wszystkie w Polsce firmy miały takie dochody. Zamiast dywagacji o dotacjach do węgla, których nie ma bo są zyski proszę się zastanowić skąd wzięly soę pieniądze na powstanie KGHM. Przez długie lata za to od podstaw były w miliardach dzisiejszych złotych dotacje z budżetu do KGHM. Przcież nie powstało ono samo z siebie, ktoś musiał na to wyłożyc kasę, tym kimś był przede wszystkim I Sekretarz PZPR tow. Wiesław Gomułka, to jemu zawdzięcza firma swoje istnienie, a nie zadnej aferze węglowej itp. itd. Krótko mówiąc cała Polska złożyła się na powstanie KGHM.
Może i wiele jest patologii w kombinacie, ale jakoś wasze biadolenie nie ma przełożenia na sytuacje finansową firmy i regionu. Im więcej tu krytyki tym rok budżetowy lepszy :) A że sa patologie? No i co? Jakoś właściciel - Skarb Państwa i reszta nie widzą problemu - a to oni powinni interweniować. Żeby w całej gospodarce były same takie patologiczne firmy co zyski przynoszą. Może pogadamy o górnictwie węgla kamiennego - dotacjach od Państwa i premiach prezesów lub aferach węglowych z śp Blidą? Też absolwenci AGH. Co do uczelni to jakoś Słynne AGH nie zyskuje poklasku ani w KGHM ani tym bardziej w regionie wśród mieszkańców - może za wysoko nosza pewne części ciała niż własne głowy - i w tym tkwi ich problem? I nie mówię tu o szarych uczelnianych doktorantach, studentach czy innych zwykłych ludziach - ale o kadrze profesorskiej która pracuje na wizerunek całej AGH. Jaki wizerunek naukowy ma ktoś kto jest związany biznesowo z komercyjną firmą energetyczno-wydobywczą zasiadając w radzie nadzorczej lub pełniąc inne w niej funkcje i zarabiając na zarabianiu przez firmę - np PGE - koplania Konin, Turów czy elektrownie? To się nazywa stronniczość dla własnych interesów i cała otoczka naukowa niestety pryska.
My tu o Chińczykach i Kanadyjczykach na węglu brunatym w Legnicy rozprawiamy od trzech lat. I co? Ano nic. Dalej się rozprawia. Już dawno miała byc ta chińska eksploatacja, na początek eksperymentalna. Teraz to nawet nie wiadomo, czy pobrali jakies próbki, nie mówiac juz o wynikach, bo w KGHM wszystko jest tajemnicą. Lepiej KGHM pilnowałby własnego złoża miedzi, bo nie dzieje sie na nim najlepiej.
Przepraszam, ale gdzie jest informacje o imporcie jakielkowiek technologii przez KGHM? Prezesi KGHM to tylko anonsują od 3 lat całe spektrum dziwacznych pomysłów. Wszystko zaczyna i kończy się na ANONSACH! Zero nowych technologii - krajowych, zagranicznych czy interkosmicznych. Panowie, ci ludzi po prostu nigdy nie zaimportutją technologii, czy zainwestują w krajowe czy zagraniczne techniki w czymkolwiek. PO prostu nie znają się na niczym , oni tu przyszli do pobierania pensji. Ostatnio Rada Nadzorcza im podniosła zarobki o 100% , więc po co się wychalać? Podjęcie decyzji to dla nich jak woda święcona dla diabła, będą jej unikali dopóki się tylko da! Dziwię się, że tego nie widzicie!
Chińczycy, Kanadyjczycy , wszyscy źli , a Kraków jest super . Może więcej krytycyzmu wobec siebie. Przecież poza Polską są ośrodki akademickie mające dobre osiągnięć w technologii górniczej . KGHM wybrało może lepszy ośrodek, może tańszy , może ośrodek mający lepsze perspektywy na przyszłość ?? Czymś się sugerowali skoro zrobili jak zrobili, ignorując AGH. Protesty społeczne w sprawie kopalni odkrywkowej były co najwyżej mocno wyrazistym tłem decyzji jaką podjęli. Przecież z wami tez współpracuje niemiecki koncern energetyczny RWE i też jakiś pan doktorant czy profesor w Monachium też ma pretensje, że RWE wybrało uczelnie do badań lub kadrę naukowa w „zapyziałej Polsce” , która nie dorasta im do pięt . Punkt widzenia zależy od punktu położenia itd. Można pisać w nieskończoność.
OK. Trzeba sięgać również do zagranicznych uczelni. Jak wiadomo KGHM siega po naukę chińską, która liczy sobie dobre kilka tysięcy lat, a teraz jest przodujaca pod względem innowacji technicznych szczególnie w górnictwie. Cały swiat górniczy uczy się bezpieczeństwa pracy w górnictwie od Chińczyków, bo giną oni tam jak muchy. Pod tym względem KGHM stara sie, jak może aby im dorównać korzystając z ich naukowych doświadczeń. Kanada tez jest nie do pogardzenia. Ci dadzą anm wszystko prawie za darmo! Czytałem raport amerykańskiej spółki, której zlecono poprawę organizacji wydobycia w kopalniach KGHM. Była to praca na poziomie sztygara zmianowego w KGHM. Napisali to, co każdy wie i nic ponadto. I to kosztowało tylko 1 milion dolarów. Amerykanie policzyli wszystko i tak po ulgowych cenach ze wzgledu na znaną ich sympatie do naszego kraju. Tak Dolny Sląsk i KGHM muszą trzymać się obcych instytutów, obcej nauki i Chińczyków, a napewno daleko zajadą.
Ok. , powiem wprost jak nie dotarło to wielce zasłużone AGH robi wszystko , aby zrazić do siebie zarówno zwykłych ludzi np. w regionie (LGOM) , firmy górnicze np. KGHM. Zresztą powyższa firma nie jest na siłę przywiązana do AGH. Może powinna zacząć bazować na doświadczeniach z zewnątrz, nic nie robi lepiej dla nawet tak zasłużonej szkoły jaką pewnie jest AGH (tak niektórzy twierdzą), jak konkurencja i wymiana poglądów i doświadczeń z uczelniami z innych krajów , a nawet kontynentów. Bardzo złe jest samozadowolenie ze swoich wyników i osiągnięć . Decyzja KGHM zmuszą tą uczelnie do sprostania konkurencji z zewnątrz i oby tak dalej . Jeśli chodzi o dawne Akademie ” to nie ma Uniwersytetu Rolniczego tylko Uniwersytet Przyrodniczy .(Wrocław być może w Krakowie jest inaczej) Jeśli chodzi o „wysrol’ to już bez komentarza , ale jak dziadek obserwatora by się dowiedział …...
Dolny Śląsk. Zapewniam Cię, że nie ma piękniejszej nazwy dla tej krakowskiej uczelni, jak akademia. Powołał ją jeszcze Franciszek Józef (to taki cesarz) a pierwszych profesorów mianował Józef Piłsudski (to taki jeden z najwybitniejszych Polaków). Nie wiem, czy Ciebie na tych uniwersytetach o tych ludziach uczyli. Dziś uniwersytetów jest mnogo, ale poziom nauki taki sobie. Rzecz nie w nazwie, ale w tym, jakiego człowieka kształtuje uczelnia. A co do Uniwersytetu Rolniczego, to pamiętam jeszcze, jak to była Wyższa Szkoła Rolnicza, popularnie zwana "Wysrolem” :) Sądzę jednak, że Ty jesteś prawdziwym absolwentem prawdziwego uniwersytetu i na pewno wiesz, co to jest traktat boloński!
Dolny Ślask zapewniam, że przezyć sie da wszystko. Nie mniej niezbitym faktem jest udział w rozwóju KGHM dzięki uczonym z AGH i to niezaleznie od tego, jak jest postrzegana obecnie ta uczelnia. Nie stawiałbym krzyzyka na jej nukowej renomie. Niezaleznie od legnickich sporów ma ona nadal powazne znaczenie w obsadzie wszystkich branż polskiego górnictwa podziemnego, odkrywkowego i wiertnictwa. Polskie górnictwo nie kończy, ani nie zaczyna na legnickim złozu wegla brunatnego. No, choćby proszę zauważyć dzisiejsze otwarcie XX Dni Eksploatacji Podziemnej w Krakowie. To, że absolwenci AGH z KGHM gardzą swoją macierzystą uczelnia jest moim zdaniem godne pozałowania. To coś takiego, jak syn gardzi publicznie własnym ojcem.
Dolny śląsku cos antypatie czujesz do wszystkich i wszystkiego co jest zwiazane z węglem, po co komu te nerwy, nic tym nie zwojujesz.
Chodzi o polską nazwę, a nie prezentowaną na targach w Niemczech i przy współpracy z koncernem RWE. Gdyby Pan obserwator wiedział to Akademia Medyczna to obecnie uniwersytet Medyczny , uniwerki to tez dawne Akademie Rolnicze, nawet szkoły wojskowe zmieniły POLSKĄ nazwę szkoły. Też się chłopie wysil intelektualnie zwłaszcza w południe w Poniedziałek
Dolny Śląsk, gdybyś chociaż odrobinę się wysilił intelektualnie, to byś się dowiedział, że AGH ma i drugą nazwę - University of Science and Technology. Tylko kto w Polsce tę szacowną uczelnię będzie znał pod taką nazwą, nie mówiąc już o tych osobach z Dolnego Śląska :)
Nie możecie przeżyć , że KGHM olało największą szkołę pychy i arogancji (AGH). (Chamskie i aroganckie teksty o ludności zamieszkującej, tereny na których znajduje się odkrywka i protestujących przeciwko tej inwestycji .). Po drugie co to jest Akademia Górniczo Hutnicza . Takich szkol w UE nie ma , albo Politechnika , albo Uniwerek. Pewno kiedyś AGH miała renomę , ale teraz promując przestarzale metody wydobycia węgla czy też swoja Pychą odpycha od siebie potencjalnych sponsorów, I nie ma tez nic do zaoferowania na przyszłość . np. słynny komitet sterujący do zagospodarowania złoza legnickiego ……. Oni są niedzisiejsi i wręcz archaiczni.