Pomimo tych faktów z działań firm zewnętrznych nie tylko zadowolony jest sam prezes OKD Klaus Dieter Beck, ale także Czeski Urząd Górniczy. Szef spółki Polcarbo Leszek Ryskalok otrzymał w grudniu zeszłego roku z rąk prezesa Czeskiego Urzędu Górniczego Ivo Pěgřímka medal pamiątkowy im. Jiřego Agricoli, najwyższe czeskie odznaczenie resortowe w sektorze górnictwa. Podobnym uhonorowano także dyrektora firmy „Alpex” PBG Ryszarda Szeithauera.
Czytaj więcej:
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Kolega ma całkowitą racje inz Potomak łże jak tylko może,dobrze wie co się dzieje To jest umowa pomiędzy OKD a firmami Polskimi Firmy jak i OKD boja sie utraty taniej siły roboczej poniewaz koszt polskiego pracownika jest dużo mniejszy niż utrzymanie Czeskiego pracownika (świadczenia socjalne).Kopalnie Czeskie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności w razie wypadku FIRMA CI PODZIEKUJE I ZOSTAJESZ BEZ NICZEGO Poza tym wysocy urzędnicy Czeskiego urzędu górniczego czy wysoko postawieni Czescy pracownicy (bhp,dozoru wyższego po przejściu na emeryturę odrazu zatrudniani są w Polskich firmach,łatwo domyśleć się dla czego.
To co opowiada inż.Potomak to totalna bzdura,ponieważ byliśmy z kolegami kilkakrotnie w dziale zatrudnienia pytać o pracę w OKD i odpowiedż była następująca:POLAKÓW NIE PRZYJMUJEMY ,POLAKÓW MAMY NAKAZ KIEROWAĆ DO FIRM ZEWNĘTRZNYCH POLCARBO LUB ALPEX,więc coś tu nie gra Proszę sobie to sprawdzić i nie wypisywać bzdur!!!!!!