Waldemar Pawlak: Czy byłby ktoś tak szalony, żeby narażać życie kolegów w dzisiejszych czasach?
fot: Informacje TVS
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Material wydrukowany z adresu: https://nettg.pl/77550/waldemar-pawlak-czy-bylby-ktos-tak-szalony-zeby-narazac-zycie-kolegow-w-dzisiejszych-czasach- (c) Wydawnictwo Górnicze 2025
smutne że pawlak nie rozumie górnictwa
.ludzie ryzykują życiem po to by
utrzymać swoje rodziny ,czy to tak
trudno zrozumieć ????????,w życie
górnika wpisana jest również śmierć
,tak jak w życie żołnierza i sapera
.Może warszawka wreszcie doceni Sląsk
,my tutaj nawet życie oddamy żeby
naszych krewnych utrzymać!!!!!!!!!!
najlepiej nie wierzyć zwykłym
robotnikom tylko inżynierom bo przeciez
oni sa wykształceni i wszystko wiedzą
najlepiej. A prawda jest taka że sie
przepisy na kopalni non stop nagina i
dopóki sie nic nie dzieje to jest
dobrze. A jak się stanie tragedia to po
prostu się mówi to co mozna
przeczytać powyżej. I koło się
zamyka. Winnymi się zrobi tych co
zgineli - oni już nic nie powiedzą. A
Ci co faktycznie zawinili dalej mogą
siedzieć na stołkach i trzepać kasę
bo przecież zazwyczaj są z
namaszczenia rodzinnego czy partyjnego
więc beton nie do ruszenia
trzeba wziasc sie do porządku za te
metanomierze wysokie kary dla
przełożonych a nie dla zwykłych ryli
którzy muszą wykonywać polecenia a
jak nie to ścieki czyścić na twoje
miejsce mamy 49 innych którzy to
zrobią.... smutne
Panie premierze, Pan powinien wiedzieć,
że kwestia narażania życia w
górnictwie nie może być rozpatrywana
w kategoriach "wiary". Tu decydują
fakty i dowody a nie "wiara"
wicepremiera. Rozpatrywanie tej tragedii
w kategoriach "wiary" jest niepoważne,
a nawet kompromitujące dla wicepremiera
rządu RP. Pan dobrze wie, że za
bezpieczeństwo w kopalniach odpowiada
Wyższy Urząd Górniczy, który podlega
mnisterstwu środowiska. Czy ten
minister też podziela Pana zdanie w
sprawach "wiary", bo nie raczył się
dotąd nawet odezwać?
smutne że pawlak nie rozumie górnictwa .ludzie ryzykują życiem po to by utrzymać swoje rodziny ,czy to tak trudno zrozumieć ????????,w życie górnika wpisana jest również śmierć ,tak jak w życie żołnierza i sapera .Może warszawka wreszcie doceni Sląsk ,my tutaj nawet życie oddamy żeby naszych krewnych utrzymać!!!!!!!!!!
najlepiej nie wierzyć zwykłym robotnikom tylko inżynierom bo przeciez oni sa wykształceni i wszystko wiedzą najlepiej. A prawda jest taka że sie przepisy na kopalni non stop nagina i dopóki sie nic nie dzieje to jest dobrze. A jak się stanie tragedia to po prostu się mówi to co mozna przeczytać powyżej. I koło się zamyka. Winnymi się zrobi tych co zgineli - oni już nic nie powiedzą. A Ci co faktycznie zawinili dalej mogą siedzieć na stołkach i trzepać kasę bo przecież zazwyczaj są z namaszczenia rodzinnego czy partyjnego więc beton nie do ruszenia
trzeba wziasc sie do porządku za te metanomierze wysokie kary dla przełożonych a nie dla zwykłych ryli którzy muszą wykonywać polecenia a jak nie to ścieki czyścić na twoje miejsce mamy 49 innych którzy to zrobią.... smutne
Panie premierze, Pan powinien wiedzieć, że kwestia narażania życia w górnictwie nie może być rozpatrywana w kategoriach "wiary". Tu decydują fakty i dowody a nie "wiara" wicepremiera. Rozpatrywanie tej tragedii w kategoriach "wiary" jest niepoważne, a nawet kompromitujące dla wicepremiera rządu RP. Pan dobrze wie, że za bezpieczeństwo w kopalniach odpowiada Wyższy Urząd Górniczy, który podlega mnisterstwu środowiska. Czy ten minister też podziela Pana zdanie w sprawach "wiary", bo nie raczył się dotąd nawet odezwać?