19 września 2009 13:13
:
:
autor: Jerzy Chromik - nettg.pl
Nie ferujmy nieroztropnych wyroków
Usłyszałem masę głupstw, wynikających z niekompetencji, bądź pogoni za sensacją - mówił Janusz Steinhoff
fot: Krystian Krawczyk
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
>Uważam, że taka powściągliwość
informacyjna jest czasem >konieczna i
uzasadniona. Przynajmniej do momentu,
kiedy >nie wiemy, co się stało, na
jakim poziomie, ilu ludzi >ucierpiało.
Przecież tych informacji słuchają
rodziny.
Dyć rodziny ty ciuliku właśnie
wolały kożdo informacja zamiast
żodnyj! A co do wieczora niy
wiedzieliście kaj pizło i wiela jest
poparzonych?! Sie lepij giździe nie
wypowiadej o górnictwie, ty baronie
popieprzony!!!
Panu Sztajnhowi może być łyso, jak
się potwierdzi, że jednak po cichu
wietrzyli ścianę przed katastrofą...
Są świadkowie i ich weźmie
prokuratura jutro w obroty.
To jakieś wolne żarty byłego Prezesa
WUG o tej suwerenności, która wynika z
niepodlegania ministerstwu gospodarki.
Jest przecież dokładnie odwrotnie,
gdyż WUG podlega kompletnie
nieodpowiedzialnemu w tych sprawach
ministerstwu środowiska, a zwierzchnik
tego resortu nie zechciał nawet zabrać
głosu w sprawie tej tragedii. Czy były
wicepremier jest ślepy, czy udaje
ślepego i tego nie widzi?
>Uważam, że taka powściągliwość informacyjna jest czasem >konieczna i uzasadniona. Przynajmniej do momentu, kiedy >nie wiemy, co się stało, na jakim poziomie, ilu ludzi >ucierpiało. Przecież tych informacji słuchają rodziny. Dyć rodziny ty ciuliku właśnie wolały kożdo informacja zamiast żodnyj! A co do wieczora niy wiedzieliście kaj pizło i wiela jest poparzonych?! Sie lepij giździe nie wypowiadej o górnictwie, ty baronie popieprzony!!!
Panu Sztajnhowi może być łyso, jak się potwierdzi, że jednak po cichu wietrzyli ścianę przed katastrofą... Są świadkowie i ich weźmie prokuratura jutro w obroty.
To jakieś wolne żarty byłego Prezesa WUG o tej suwerenności, która wynika z niepodlegania ministerstwu gospodarki. Jest przecież dokładnie odwrotnie, gdyż WUG podlega kompletnie nieodpowiedzialnemu w tych sprawach ministerstwu środowiska, a zwierzchnik tego resortu nie zechciał nawet zabrać głosu w sprawie tej tragedii. Czy były wicepremier jest ślepy, czy udaje ślepego i tego nie widzi?
"na Boga" czy Pan urwał sie z choinki , w górnictwie było jest i będzie krętactwo !!!!