Od soboty siatkarze Jastrzębskiego Węgla rywalizować będą w klubowych MŚ, rozgrywanych w katarskiej Dausze. Ich grupowymi rywalami będą kolejno irański Paykan Teheran, rosyjski Zenit Kazań i kanadyjski Trinity Western Spartans.
Mistrz świata dostanie 250 tys. dolarów, kolejne miejsca wyceniono na 170 i 120 tysięcy.
Jastrzębianie zaczęli sezon PlusLugi od porażki 1:3 w Częstochowie, w środę przed wylotem do Kataru pokonali w nowej miejskiej hali AZS Politecznikę Warszawską 3:1.
- Potrzebowaliśmy tej wygranej przed wyjazdem na mistrzostwa, aby poczuć się pewniej. Momentami gramy jeszcze zbyt indywidualnie, ja też. To trzeba zmienić. Teraz przed nami mecz z Paykanem i on jest dla nas najważniejszy. Łatwo w Katarze nie będzie, a cel jest prosty - wygrywać kolejne spotkania - stwierdził kapitan śląskiej drużyny Zbigniew Bartman.
W pierwszych meczach ligowych widać było jeszcze brak zgrania drużyny, potężnie przemeblowanej latem. W 14-osobowym składzie jest dziesięciu nowych graczy.
- Kiedy w zeszłym roku przyjechałem do Polski, długo nie mogłem pojąć znaczenia "grać spokojnie". Teraz to rozumiem i po prostu... musimy właśnie to zrobić. Niektórzy zawodnicy są z nami dopiero 10-15 dni - dodał trener Lorenzo Bernardi.
Włoch traktuje katarski turniej poważnie pod względem sportowym i prestiżowym, podkreśla też wagę zawodów dla zgrania drużyny. - Zmierzymy się z trudnymi rywalami i na pewno wrócimy do Polski silniejsi - stwierdził. Jastrzębianie po zakończeniu rywalizacji w Katarze przylecą do kraju na mecz ligowy w Gdańsku.
W drugiej grupie klubowych MŚ znalazły się Trentino Diatec (Włochy), Al-Ahly (Egipt), katarski zespół Al-Arabi oraz brazylijski Sesi-SP.
W grupach zespoły zagrają "każdy z każdym", a potem po dwa najlepsze zmierzą się "na krzyż" w półfinałach, które zaplanowano na 13 października, a mecz o trzecie miejsce i finał rozegrane zostaną dzień później.
Jastrzębianie zostali zakwalifikowani do rozgrywek przez światową federację siatkówki (FIVB) jako czwarty zespół ostatniej edycji Ligi Mistrzów.
Turniej z udziałem ośmiu zespołów odbędzie się w Dausze po raz trzeci. Wcześniej w rozgrywkach było 17 lat przerwy. Oba ostatnie finały zakończyły się zwycięstwem włoskiego Trentino, które pokonało w decydujących meczach PGE Skrę Bełchatów.
Pod koniec ubiegłego stulecia rozegrano cztery edycje KMŚ, też zakończone wygranymi Włochów - 1989 Maxicono Parma, 1990 Mediolanum Mediolan, 1991 - Il Messagero Ravenna, 1992 - Misura Mediolanum Mediolan.
Równolegle z rywalizacją siatkarzy o klubowe mistrzostwo świata w tej samej Dausze zagrają kobiety. Wystąpi sześć drużyn - VakifBank Telekom Istambuł (Turcja), Kenya Prisons (Kenia), Mirador (Dominikana), Rabita Baku (Azerbejdżan), Osasco Voleibol Clube (Brazylia), Chang (Tajlandia).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.