Polskie górnictwo jest równym partnerem transformacji energetycznej, a bezpieczeństwo energetyczne to nie walka z węglem - mówił wiceszef MAP Grzegorz Wrona podczas Dnia Górnika w kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie. Prezes LW Bogdanka Zbigniew Stopa wskazał na potrzebę systemowych zmian na rynku węgla.
- Bezpieczeństwo energetyczne nie jest walką z węglem. Polskie górnictwo jest równym partnerem transformacji energetycznej i tak musi być traktowane - powiedział wiceminister aktywów państwowych w czwartek podczas obchodów Barbórki w Bogdance.
Wrona podkreślił, że polskie górnictwo było fundamentem polskiego przemysłu i nie byłoby energetyki, gdyby nie górnictwo. Jak zaznaczył, żyjemy w czasach gwałtownych zmian geopolitycznych i ekonomicznych, a 50 km stąd na Ukrainie toczy się pełnoskalowa wojna. - Dziś najbardziej potrzebujemy współdziałania - dodał.
Dopytywany przez dziennikarzy o przyszłość Bogdanki Wrona stwierdził, że będzie ona dobra. - Pracujemy nad tym, aby skutecznie przechodzić transformację energetyczną w taki sposób, żeby nikogo nie krzywdzić, nikogo nie zostawić i zrobić to w takim tempie, jakie jest niezbędne dla przeprowadzenia tego procesu - zapewnił.
Prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka Zbigniew Stopa w swoim wystąpieniu powiedział, że Bogdanka mierzy się z dużymi wyzwaniami zmieniającego się dynamicznie rynku węgla energetycznego, na który popyt maleje, a otoczenie rynkowe pozostaje niestabilne.
- Z cenami światowymi możemy konkurować i tak powinien funkcjonować zdrowy rynek. Nie możemy jednak konkurować z węglem dotowanym, sprzedawanym poniżej kosztów, ponieważ zniekształca to mechanizmy rynkowe i obniża ceny, na które nie mamy wpływu. To sytuacja, która dotyczy całego sektora i wymaga rozwiązań systemowych - powiedział.
Podkreślił, że zarząd LW Bogdanka jest w stałym kontakcie z przedstawicielami rządu, “którzy analizują możliwe rozwiązania systemowe mające na celu wyrównanie warunków konkurencyjnych na rynku oraz objęcie Bogdanki mechanizmami wsparcia“. - Rozmowy te mają konstruktywny przebieg i wierzymy, że przyniosą realne efekty - zaznaczył.
Stopa powiedział, że przy obecnych cenach rok 2026 Bogdanka przetrwa “dzięki konsekwentnej dyscyplinie kosztowej i odpowiedzialnemu zarządzaniu“. - Natomiast rok 2027 może być dla Bogdanki bardzo trudny, jeśli rynek nie ulegnie stabilizacji i nie pojawią się rozwiązania systemowe - podkreślił.
Dodał, że “z ostrożnym optymizmem“ można mówić o osiągnięciu porozumienia z Grupą Enea w sprawie cen węgla na przyszły rok. - To ważny sygnał, który, jeśli zostanie potwierdzony, zapewni nam pożądaną stabilizację i przewidywalność w kluczowym dla nas okresie - zaznaczył.
Prezes powiedział, że mijający rok 2025 był dla Bogdanki szczególnie wymagający. Pierwszy kwartał przyniósł rekordowe wyniki, drugi i trzeci były trudniejsze, ale spółka utrzymała ciągłość produkcji. - Wszystko wskazuje, że czwarty kwartał pozwolił nam w pełni ustabilizować pracę zakładu i osiągnąć zakładany rytm wydobycia - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Twój komentarz czeka na zatwierdzenie przez moderatora