Władimir Wiktorowicz Rysiatow, dyrektor generalny spółki Kopex-Rus:
Jestem stałym gościem Międzynarodowych Targów Górnictwa w Katowicach. To bardzo ważne wydarzenie dla całego światowego górnictwa. Mimo kryzysu, oferta wystawców jest bogatsza niż przed dwoma laty. To jeszcze jeden dowód, że ta gałąź przemysłu utrzymuje się na fali, a myśl techniczna posuwa się do przodu. Zwłaszcza w dziedzinie automatyzacji i elektroniki widoczny jest duży postęp. Kiedy przed rokiem spotkaliśmy się na wystawie górniczej w ramach Światowego Kongresu Górniczego, nikt o kryzysie nie myślał.
Tymczasem w ciągu kilku miesięcy spowodował on spore zamieszanie w światowej gospodarce, nie oszczędzając również przemysłu wydobywczego węgla kamiennego. W Rosji jego skutki odczuły zwłaszcza spółki produkujące węgiel koksujący.
Zapotrzebowanie przemysłu metalurgicznego spadło o prawie czterdzieści procent. Kopalnie węgla energetycznego praktycznie nie zmniejszyły wydobycia. W skali kraju spadło ono zaledwie o niecałe 4 proc. Za to trzykrotnie spadły ceny węgla. I z tego względu spółki zanotowały straty, choć zostały one częściowo zminimalizowane poprzez wzrost eksportu. Dobre informacje zaczęły pojawiać się z początkiem drugiego półrocza. Już w lipcu br. produkcja węgla w Rosji wróciła do stanu sprzed kryzysu. Przed rosyjskim górnictwem stoi zadanie zwiększenia wydobycia węgla mniej więcej o 6,5 mln ton.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.