Ponadsektorowy Akcelerator Rozwoju Polskiej Energetyki z udziałem przedstawicieli ponad 30 instytucji, ministerstw, branży i odbiorców energii - to najnowsza inicjatywa prezes URE Renaty Mroczek. Zadaniem akceleratora będzie tworzenie propozycji ram efektywnego rozwoju sektora energii.
Akcelerator oficjalnie powstał w środę. Prezes URE Renata Mroczek poinformowała w środę na konferencji prasowej, że inicjatywa ma na celu zbliżać sektory regulowane przez URE, stanowić stałą platformę dialogu i wymiany wiedzy pomiędzy uczestnikami w celu wspólnego wypracowywania jak najbardziej efektywnych rozwiązań, mających służyć rozwojowi polskiej energetyki.
W akceleratorze znaleźli się m.in. przedstawiciele ministerstw energii, klimatu, aktywów, organizacji branżowych, dużych odbiorców energii, operatorów przesyłowych i dystrybucyjnych, sektora OZE, magazynowania energii, organizacji pozarządowych, czy środowisk akademickich.
Jak zauważyła prezes Mroczek, pięć sektorów regulowanych przez URE: energia elektryczna, gaz, ciepłownictwo, paliwa ciekłe i wodór, przestały być odrębnymi bytami i coraz bardziej na siebie działają. - Myślę, że już dziś można patrzeć na te sektory jako jeden sektor energetyczny - oceniła. Dlatego akcelerator z udziałem przedstawicieli najróżniejszych elementów sektora ma posłużyć wypracowaniu najbardziej efektywnych dla rozwoju energetyki rozwiązań, np. propozycji regulacji, które następnie regulator będzie promować na zewnątrz.
- Jestem przekonana że dialog da nam najbardziej optymalne, ale też najtańsze rozwiązania. Te rozwiązania mają być efektywne głównie przez to, żebyśmy nie promowali rozwiązań, które generują ponadmiarowe koszty w innych obszarach. Nie jest sztuką przenosić koszty na innych - wyjaśniła prezes Mroczek. - Regulator musi równoważyć interesy różnych stron - dodała.
Prezes URE poinformowała, że pierwszym tematem jakim zajmie się specjalny zespół roboczy akceleratora będzie współpraca między elektroenergetyką i ciepłownictwem.
Jak przypomniała, operatorzy systemów ciepłowniczych byli zobowiązani do zbadania swojego potencjału i przegląd ten pokazał m.in., że nie wszyscy widzą swoją drogę transformacji poprzez elektryfikację. Założeniem w pracach zespołu będzie neutralność technologiczna; zwłaszcza w kontekście ciepłownictwa nie chodzi o promowanie rozwiązań, z których nie wszyscy mogliby skorzystać - podkreśliła Mroczek.
Potencjały poszczególnych ciepłowni są różne, a ciepłownictwo musi się transformować w swoim tempie, ale z wykorzystaniem lokalnych możliwości - tłumaczyła prezes URE, wyrażając przekonanie, że nie wszędzie elektryfikacja będzie najbardziej optymalną ścieżką transformacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.