Nauczyciele, pracownicy oświaty i generalnie budżetówka też powinni pójść na manifestację 4 listopada. Nasze gminy znaczną część swoich dochodów osiągają dzięki zakładom przemysłowym, które na ich terenie działają - mówi Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ „Solidarność” w felietonie na łamach związkowego portalu solidarnosc.katowice.pl.
Dodaje: - Jeżeli zakład zostanie zlikwidowany, to po pierwsze dochody gminy spadną, bo ten zakład przestanie zasilać budżet samorządu. Po drugie ludzie, którzy stracą pracę w tym zakładzie, jeśli nie znajdą nowego zajęcia, będą bezrobotnymi, czyli dochody gminy również spadną. Po trzecie wzrośnie patologia, bo tak się zwykle dzieje w przypadku dużego bezrobocia. To z kolei odbija się na dzieciach, wśród których też rośnie wtedy zagrożenie przestępczością
Jego zdaniem ma to negatywne konsekwencje dla całego systemu oświaty. Bo trudniej się uczy dzieci, które są chuliganami, albo nie widzą sensu nauki, nie mają motywacji, ponieważ ich rodzice są bezrobotni.
- Z doświadczenia wiemy też, że gdy samorządowi spadają dochody i jest zmuszony szukać oszczędności, to w pierwszej kolejności oszczędza na oświacie i na kulturze. Stąd też w naszym interesie jest to, żeby te zakłady pracy u nas istniały, bo jedziemy na jednym wózku, bo to system naczyń połączonych - podkreśla Lesław Ordon.
Związkowiec przypomina, że Bytom już raz otrzymał taki cios, w latach 90-tych.
- Kiedyś w Bytomiu były dwie huty, sześć kopalń i nagle te dwie huty zniknęły, a z tych sześciu kopalń, zniknęło pięć. Z tego trudno się podnieść. Jeszcze kilkanaście lat temu 25 proc. mieszkańców miasta było beneficjentami pomocy społecznej. I myśmy jako nauczyciele to odczuwali. To już było drugie, trzecie pokolenie bezrobotnych, więc motywacja dzieciaków do nauki była zerowa, zachęcenie ich do czegokolwiek, by się uczyły, by chodziły na lekcje, było niezwykle trudne, a w wielu przypadkach niemożliwe. To jest przykład, który dobitnie pokazuje, dlaczego powinniśmy iść i wspierać manifestację 4 listopada - apeluje Lesław Ordon na łamach portalu śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dezinformator z Rosji Rob Son na posterunku. Nie dajcie się górnicy i pokażcie że potraficie się jednoczyć. Polacy są z Wami!!!
Ma rację @lol koniec ziutka sukcesy zielonej rewolucji są nieskończone.
Ciekawe co tym razem razem napisał agent Kremla @Rob Son? bo walka z polskim górnictwem wpisuję się w narrację z Moskwy a ten ją prowadzi ze wszystkich swych mocy.
Bobrek zatrudnia tylu górników ze już jego likwidacja nic takiego w Bytomiu nie zmieni A związkowcy nawołują innych ludzi do protestu bo wiedzą ze górnicy już tyle razy zostali oszukani że na proteście bedzie ich garstka.
W rankingu najszybciej wyludniających się miast w Polsce 3-cie miejsce zajmuje - Bytom.