Ważą się losy ustawy metropolitalnej dla Pomorza. Dziś projekt trafi pod obrady Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. To jeden z kluczowych kroków, który zdecyduje, czy metropolia gdańsko-gdyńsko-sopocka otrzyma ustawowe umocowanie i stabilne źródła finansowania. Ale ta zmiana ważna jest także dla Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
- Biorę udział w pracach nad ustawą dla nowej metropolii – Gdańsk-Gdynia-Sopot. Ta ustawa miała być procedowana już rok temu. Teraz jest na to szansa. Podczas posiedzenia komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego, które planowane jest na środę, Tomasz Szymański, wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych i administracji, ma zaproponować by komisja wydelegowała zespół do oceny tej ustawy. Zaraz po tym ma szanse trafić pod obrady rady ministrów – mówił Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnoślasko-Zagłębiowskiej Metropolii w TVP Katowice.
Projekt ustawy przewiduje, że nowa metropolia będzie odpowiadać m.in. za transport zbiorowy, planowanie przestrzenne, wspólne działania na rzecz ochrony środowiska czy promocję regionu. Ważnym elementem jest także możliwość udziału powiatów i włączania do metropolii gmin funkcjonalnie powiązanych z Trójmiastem, nawet jeśli znajdują się poza granicami województwa pomorskiego.
Przyjęcie ustawy oznaczałoby także zmiany dla Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej. Przepisy dla Pomorza mają bowiem ujednolicić zasady działania wszystkich metropolii w Polsce. Dla GZM mogłoby to oznaczać nowe możliwości w finansowaniu transportu, lepszą koordynację inwestycji czy rozszerzenie kompetencji.
- Nie trzeba będzie pytać czy prosić wojewody o możliwość wybudowania spalarni. Wiele tematów będzie można realizować samodzielnie. W ochronie środowiska, kwestii gospodarki odpadami. Bardzo ważna jest możliwość dużo łatwiejszego przejmowania i finansowania zadań, których teraz nie możemy realizować. Mimo, że mamy dodatkowe pieniądze, to nie możemy realizować zadań, które w pełni muszą być finansowane przez miasta - podkreśla Karolczak.
Samorządowcy podkreślają, że bez odpowiednich rozwiązań ustawowych metropolie działają w ograniczonym zakresie. Formalizacja struktur pozwoliłaby sięgnąć po większe środki i skuteczniej planować rozwój. Dla mieszkańców oznaczałoby to nie tylko lepszą komunikację publiczną, ale i spójniejsze decyzje dotyczące przestrzeni miejskiej.
Jeśli projekt uzyska poparcie komisji, kolejnym krokiem będzie skierowanie ustawy pod obrady rządu, a następnie do Sejmu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
