Orlen Synthos Green Energy i kanadyjska firma Ontario Power Generation podpisały w poniedziałek list intencyjny o współpracy przy budowie małych reaktorów jądrowych (SMR). Wiceszef OSGE Bartosz Fijałkowski dodał, że wkrótce też dojdzie do nowego porozumienia między właścicielami OSGE.
Orlen Synthos Green Energy (OSGE) - spóła Synthosu należącego do Michała Sołowowa i Orlenu wyjaśniła, że porozumienie otwiera kanadyjskiej firmie drogę do świadczenia na rzecz OSGE szeregu usług niezbędnych do wdrożenia, a następnie bezpiecznej eksploatacji w Polsce małych modułowych reaktorów jądrowych BWRX-300.
Podczas konferencji prasowej dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu Paweł Gajda podkreślił, że jest to ważne partnerstwo dodając, że planowana duża elektrownia jądrową, która ma powstać na północy kraju w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, nie oznacza końca rozwoju takiego rodzaju energetyki w kraju. - Nasze ambicje są większe i dotyczą rozwoju małej energetyki jądrowej - powiedział.
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna zapewnił, że tak na poziomie unijnym jak i krajowym będą trwały prace nad przygotowaniem ram dla rozwoju energetyki jądrowej.
- Po stronie kanadyjskiej ten projekt tak naprawdę od kwietnia tego roku nabrał kształtu. Zostały stworzone wszystkie procedury, oni są już na takim etapie, że zaczynią dużo wiedzieć o tym projekcie i mają pomysł jak ma być on realizowany. To jest dla Polski bezcenna wiedza, żebyśmy po naszej stronie nie dublowali błędów, które oni popełnili, bo jeśli mamy być drudzy na świecie i pierwsi w Europie z tą technologią, to musimy to wykorzystać - podkreślił wiceprezes OSGE Bartosz Fijałkowski.
Zwrócił uwagę, że taka jest m.in idea poszerzonego dokumentu o współpracy pomiędzy OSGE i OPG, który podpisano w poniedziałek. - W tym momencie jesteśmy na etapie zacieśnienia współpracy, wymiany personelu, szkoleń, wizytacji, pracy naszych inżynierów z Kanadyjczykami - przekazał wiceprezes.
Ocenił, że budowa jednego reaktora SMR nie powinna trwać dłużej niż 36 miesięcy. - Najpóźniej w 2028 r. powinniśmy dostać od polskiego regulatora pozwolenie na budowę i już rozpocząć budowę części nuklearnej - wskazał Fijałkowski. - Najprawdopodobniej teraz wszystkie siły zostaną skierowane na Włocławek przy zakładach Anwilu. Tam zgodnie strategią Grupy Orlen do 2035 r. powinniśmy mieć te dwa SMR-y już działające, zapewniające energia elektryczną i ciepło dla zakładu. Fijałkowski zaznaczył, że prace w lokalizacji Włocławek i Stawy Manowskie trwają już od 1,5 roku. - (...) W Stawach Manowskich mamy już warunki przyłączenia. W tej chwili występujemy do PSE (Polskich Sieci Elektroenergetycznych - PAP) dla Włocławka - poinformował. Dodał też, że prowadzone są m.in. pogłębione analizy sejsmiczne w tych lokalizacjach. - Za 1,5 roku najpóźniej powinniśmy rozpocząć tam solidne prace budowlane - zapowiedział wiceprezes OSGE.
W styczniu br. premierzy Kanady i Polski, Justin Trudeau i Donald Tusk podpisali umowę o współpracy w obszarze pokojowego wykorzystania energii jądrowej, która umożliwia transfer technologii jądrowych do Polski. Dwustronna umowa Nuclear Cooperation Agreement (NCA) pomiędzy rządami Kanady i Polski umożliwia też współpracę polskiego oraz kanadyjskiego przemysłu jądrowego.
8 maja br. rząd prowincji Ontario w Kanadzie podjął decyzję inwestycyjną ws. budowy pierwszego reaktora BWRX-300 w elektrowni jądrowej Darlington. Operatorem elektrowni i inwestorem jest należąca w całości do prowincji firma Ontario Power Generation (OPG). OPG zarządza 75 elektrowniami, w tym m.in. 66 elektrowniami wodnymi, dwiema elektrowniami jądrowymi. Kanadyjska firma zajmuje się także magazynowaniem energii i elektryfikacją transportu samochodowego.
Cały kanadyjski projekt zakłada budowę czterech tego typu reaktorów. Jak informowały władze prowincji, koszt budowy pierwszego bloku wyniesie 6,1 mld dol. kanadyjskich, a infrastruktury - 1,6 mld dol., przy czym infrastruktura ta będzie wykorzystywana także przez kolejne bloki. W sumie całość ma kosztować 20,9 mld dol., co oznacza, że kolejne trzy bloki miałyby średnio kosztować po 4,4 mld dol. Pierwszy blok miałby ruszyć w 2030 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.