Na finiszu jest kolejna umowa na dostawę 180 czołgów K2 z Korei Południowej. Część produkcji ma być wykonywana w gliwickich Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy.
Umowa na montaż czołgów K2 może zostać podpisana nawet już w czerwcu. Część maszyn ma być montowana w gliwickim Bumarze, jak mówią eksperci produkcja czołgów powoli wraca do Polski.
Już w kwietniu Polska Grupa Zbrojeniowa ogłosiła decyzję o wznowieniu produkcji czołgów w kraju. Informację potwierdził Marcin Idzik, członek zarządu PGZ, w rozmowie z serwisem Defence24.
- Nie mogę mówić o wszystkich szczegółach, bo obejmuje mnie tajemnica handlowa, ale rozmawiamy o tym, by ulokować bardzo istotny i wrażliwy produkt Grupy PGZ w Bumarze-Łabędy. Naszą intencją jako PGZ jest powrót do tego, żeby Łabędy stały się spółką produkcyjną. Podkreślam, że Bumar-Łabędy mają bardzo duży potencjał produkcyjny - powiedział Marcin Idzik. - Chcemy, żeby czołgi z powrotem były produkowane w Łabędach. Bardzo nam na tym zależy. Zapewniliśmy spółce niezbędną infrastrukturę oraz środki finansowe. Niebawem będzie umowa, która umożliwi powrót produkcji czołgów do Bumaru.
Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy pozostają jednym z kluczowych zakładów zbrojeniowych w Polsce, odgrywającym istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa kraju. Od 70 lat Bumar specjalizuje się w produkcji, remontach oraz modernizacji sprzętu pancernego.
Spółka nieprzerwanie realizuje strategiczne programy modernizacyjne oraz kluczowe projekty w zakresie serwisu i remontów sprzętu pancernego. Firma aktywnie uczestniczy w działaniach pozyskiwania funduszy m.in. z Krajowego Planu Odbudowy oraz Funduszu Inwestycji Kapitałowych, które pozwolą na dalszy rozwój technologiczny, modernizację infrastruktury oraz zwiększenie zdolności produkcyjnych w obszarze obronności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.