Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się małymi wzrostami głównych indeksów, chociaż w ciągu dnia wahania były duże z powodu dnia czterech wiedźm. Uwaga inwestorów skupia się na taryfach celnych, które chce wkrótce nałożyć prezydent Donald Trump.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,08 proc., do 41.985,35 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,08 proc. i wyniósł 5.667,56 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,52 proc. do 17.784,05 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 traci 0,65 proc. i wynosi 2.055,17 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX spada o 2,58 proc. do 19,29 pkt.
Indeks S&P 500 od początku tygodnia zyskał 0,1 proc. Tym samym przerwał on serię czterech spadkowych tygodni z rzędu. Nasdaq Composite spadł w ciągu tygodnia o 0,1 proc., podczas gdy Dow Jones Industrial Average spadł o 0,3 proc.
Traderzy przygotowywali się na prawdopodobną niestabilną sesję w piątek z tak zwanym “poczwórnymi wiedźmami“ - kiedy wygasają opcje na akcje, kontrakty terminowe na indeksy, opcje na indeksy i kontrakty terminowe na pojedyncze akcje. Goldman szacuje, że wygaśnie ponad 4,7 biliona dolarów hipotetycznej ekspozycji na opcje.
Sesja była rzeczywiście zmienna, a główne indeksy spadły z najniższych poziomów po tym, jak prezydent Donald Trump powiedział, że będzie pewna “elastyczność“ w zakresie ceł.
Trump utrzymał jednak, że cła wprowadzone w terminie 2 kwietnia będą wzajemne, mówiąc, że wszystkie kraje, które mają cła na towary z USA, zostaną obciążone.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.