25 lutego w siedzibie serwisu EURACTIV w Brukseli odbyła się debata na temat łańcuchów dostaw surowców krytycznych dla sektora hutniczego oraz branży motoryzacyjnej, w której udział wzięli przedstawiciele europejskich producentów stali (EUROFER), baterii (EUROBAT), grafitu (ECGA) oraz surowców krytycznych (CRM-A), których reprezentował Jarosław Kluczniok, zastępca prezesa zarządu JSW SA ds. rozwoju, pełniący rolę przewodniczącego stowarzyszenia CRM Alliance - informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.
Paneliści podkreślali znaczenie stabilnych dostaw surowców dla łańcuchów wartości kluczowych sektorów europejskiego przemysłu. Europejskie hutnictwo znajduje się w krytycznym momencie, z jednej strony mierząc się z wyzwaniem jakim jest dekarbonizacja, a z drugiej próbując utrzymać produkcję pomimo wysokich cen energii, zmagając się jednocześnie z napływem tańszej i dużo bardziej emisyjnej produkcji z państw trzecich.
- W ciągu ostatnich lat UE utraciła 30 mln ton produkcji stali, która przeniosła się do krajów trzecich, gdzie nie obowiązują restrykcyjne przepisy środowiskowe - czytamy w komunikacie.
Prawie 90 proc. baterii wykorzystywanych w UE pochodzi właśnie z krajów trzecich, z kolei najmniej emisyjne produkty wytwarzane w państwach członkowskich, są niekonkurencyjne, gdyż konsumenci nie chcą ponosić dodatkowych kosztów wynikających z czystej produkcji.
Jak podkreślił przedstawiciel JSW na spotkaniu, sytuacja geopolityczna związana z bezpieczeństwem na świecie oraz konkurencyjność europejskiej gospodarki jest ściśle powiązana z całym łańcuchem wartości wytwarzania stali oraz dostępem do surowców.
- Produkcja stali oraz jej komponentów w postaci węgla koksującego i koksu pochodzącego z lokalnych europejskich surowców krytycznych winno zostać rozpoznane przez instytucje Unii Europejskiej jako strategiczna rezerwa surowca dostępna i gwarantowana z zasobów lokalnych. Bez rozpoczęcia upraszczania unijnych przepisów oraz rewizji priorytetów w postaci m.in., ochrony ograniczonej bazy surowcowej dostępnej w Unii Europejskiej, nie uda się zwiększyć produkcji surowców niezbędnych do utrzymania kluczowych branż gospodarki. Musimy pamiętać, że uzależnienie od dostaw z państw trzecich jest obarczone coraz większym ryzykiem, co pokazują ograniczenia w eksporcie wprowadzane np. przez Chiny. Europejski przemysł musi być chroniony i potrzebuje wsparcia, aby odzyskać konkurencyjność, w tym celu Unia musi pilnie zaadresować problem globalnych nadwyżek mocy produkcyjnych - mówił.
Dyskusja jasno pokazała, że potrzebne są bardziej zdecydowane działania ze strony Komisji Europejskiej, aby utrzymać konkurencyjność i odporność europejskiego przemysłu stalowego i motoryzacyjnego oraz jego dostawców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.