Potencjał OZE już czterokrotnie przekracza chłonność systemu przesyłu energii - informowały podczas posiedzenia sejmowej podkomisji Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Problem można rozwiązać m.in. dzięki aukcyjnemu systemowi przyznawania warunków przyłączenia do sieci.
W środę podczas podkomisji stałej do spraw transformacji energetycznej, odnawialnych źródeł energii i energetyki jądrowej posłowie dyskutowali o propozycjach rozwiązań ograniczających problem odmów przyłączeń do sieci wysokiego i średniego napięcia.
Dyrektor departamentu rozwoju systemu Polskich Sieci Elektroenergetycznych Marek Duk poinformował posłów, że w 2024 r. zgłoszono 783 wniosków o przyłączenie OZE do sieci plus 469 wniosków o uzupełnienie.
- Ta liczba nam nie maleje - ocenił Duk. - Warunków przyłączenia, które nie mają szans na realizację jest po prostu za dużo i to jest największy problem - mówił. Jego zdaniem “to gdzieś powinno mieć koniec“.
Dodał, że w ubiegłym roku PSE rozpatrzyły 347 wniosków o przyłączenie do sieci; wydano 269 warunków przyłączenia i 78 odmów przyłączenia.
- W naszym systemie mamy już prawie 22 GW energii z fotowaltaiki, 11 GW lądowych farm wiatrowych. Wydaliśmy, tylko jako PSE, warunki przyłączenia jeszcze na 25 GW energii z fotowoltaiki i farm wiatrowych morskich i lądowych i do tego 27 GW dla magazynów energii - poinformował Duk. Przypomniał, że szczytowe zapotrzebowanie na energię w systemie to jest 25-26 GW, a brutto - około 28 GW/.
- Sumując to co wydał operator systemu przesyłowego z operatorami systemów dystrybucyjnych i to co jest już przyłączone, mamy dla samego OZE wdanych warunków przyłączenia, podpisanych umów i przyłączonych instalacji na 106 GW. Do tego mamy 42 GW dla magazynów energii. Łącznie mamy do 150 GW przy systemie przesyłu energii, który za 10 lat będzie miał maksymalnie 35 GW - zwrócił uwagę Duk.
Podkreślił, że wydane warunki przyłączenia już teraz czterokrotnie przekraczają możliwości systemu przesyłowego.
- Pojawia się pytanie, czy powinniśmy to zatrzymać, czy dalej zastanawiać się (...) jak wydawać warunki przyłączenia każdemu - stwierdził Duk. Zaznaczył, że to rodzi obowiązki po stronie operatora systemu przesyłu energii i operatorów dystrybucyjnych. - Będą musieli to uwzględnić w planach rozwoju sieci i zebrać na to pieniądze - stwierdził. Przypomniał, że plan rozwoju sieci PSE w ciągu 10 lat ma wartość 64 mld zł.
Duk wskazał również, że “zaczyna się rysować“ podobny problem z centrami przetwarzania danych.
- Dostajemy wnioski, które zakładają po 500, 800 po 1000 MW poboru. Jeżeli będziemy je rozpatrywali w trybie przewidzianym w aktualnych przepisach, to w ciągu pół roku, czy też roku zablokujemy jakiekolwiek możliwości przyłączeniowe dla kolejnych data centers - poinformował Duk. - Wiemy, że wiele wniosków po 1000 MW poboru jest składanych w nadziei na odsprzedaż dużemu inwestorowi - dodał.
Według dyrektora PSE należy wprowadzić system aukcyjny przyznawania warunków przyłączenia do sieci, by móc “sensownie“ planować rozwój OZE i magazynów, i w ogóle transformacji energetycznej.
- Jeżeli taki projekt nie jest realizowany, to takie warunki przyłączenia powinny wygasać z mocy prawa (dla danego inwestora - PAP) i wracać do puli i być ponownie wystawiane w drodze aukcji dla kolejnych podmiotów - proponował Duk. Jego zdaniem, w taki sposób można rozwiązać problem “nawisu“ 150 GW (energii z OZE i magazynów).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.