W ostatnim czasie dwie tragedie w kopalniach węgla kamiennego po raz kolejny przypomniały o górnictwie węglowym. Przypomniały, bo w mediach dominuje kampania prezydencka w Polsce, nowy/stary prezydent w USA i zdarzające się w świecie katastrofy. O polskim górnictwie węglowym jest ciszej, ale tylko dlatego, że chwilowo nie jest to chwytliwy temat.
Ostatnie wypadki to, niestety, zapewne nieostatnie takie wydarzenia, ale budzące niepokój. Nie tylko mój! W ostatni dzień stycznia miałem zaszczyt wziąć udział w kolejnym już Spotkaniu Zabrzańskich Gwarków, zorganizowanym na Szybie Maciej przez gospodarza tego miejsca, Zbigniewa Bareckiego, też z górniczą przeszłością w kopalni Pstrowski. Kopalnię tę zaczęto likwidować już u progu lat 90. ubiegłego wieku i wielu jej pracowników dawno zakończyło życiową przygodę z górnictwem. Górnictwo zostaje w ludziach górnictwa chyba na zawsze i dlatego tkwi w nas potrzeba spotykania kolegów i wspominków z czasów, kiedy byliśmy młodzi i wiele się działo.
W Zabrzu, mieście górnictwa węglowego, zaczęło się od kopalni Amalia, a niedługo zakończy wydobycie ostatni zakład górniczy, czyli Siltech. I tak, po około 235 latach, górnictwo węglowe odejdzie do historii. Nie będzie to pierwsze takie śląskie miasto. Trzeba jednak pamiętać, że ludzka pamięć żyje dłużej niż kopalnie. Jeżeli jeszcze znajdzie się ktoś taki, jak gospodarz naszego spotkania, kto ceni tradycje górnicze i rozumie, że tęsknota za takimi spotkaniami jest wśród tych, których kopalni już nie ma.
Zaczęło się wiele lat temu od spotkań gwarków z Pstrowskiego, ale potem odchodziły do historii kolejne kopalnie. Dziś górniczą tradycję podtrzymuje w mieście Muzeum Górnictwa Węglowego. I o historii jednej z jego atrakcji, czyli Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej zwanej dziś potocznie Sztolnią Królowa Luiza, mogliśmy wysłuchać ciekawych wystąpień naszego gospodarza i dyrektora Muzeum.
To oficjalna część, ale w takich spotkaniach równie ważne jest to, co dzieje się później przy stołach czy w kuluarach. Starzy górnicy lubią i mają co wspominać, ale ich wspomnienia są często niezrozumiałe dla tych, którzy nigdy nie oddychali ciężkim kopalnianym powietrzem.
Jednak nie tylko przeszłość jest tematem naszych rozmów, bo nadal żyjemy górnictwem. Dlatego przewijały się w tych kuluarowych rozmowach tematy współczesne, w tym ostatnie wydarzenia w kopalniach Marcel i Szczygłowice. Padało, jak zawsze, pytanie: dlaczego? Jednak trudniejsze pytania dotyczyły tego, jak te wydarzenia wpłyną na dalsze losy kopalń, w których wystąpiły. Wszyscy pamiętają decyzje dotyczące Bobrka, które inaczej niż zapisano w Ustawie Górniczej, przyśpieszą zakończenie w niej wydobycia.
Czytelnicy pamiętają zapewne, jak pisałem, że w istocie nie wiemy, w jakim stanie technicznym są polskie kopalnie węgla kamiennego, jakimi zasobami możliwego do wydobycia węgla dysponują i jak na bezpieczeństwo i pewność wydobycia wpływają zaszłości po wcześniej dokonanej eksploatacji węgla. Zwłaszcza że fedrujemy coraz głębiej i w coraz trudniejszych warunkach. Moi starsi koledzy w trakcie gwareckiego spotkania widzieli problemy górnictwa, i to przy swojej dla niego życzliwości. Na podstawie tego, co czytają w mediach, wyrażali zaniepokojenie obecną sytuacją górnictwa węglowego. Mam wrażenie, że wielu moich kolegów z dużą dojrzałością i troską rozumie złożoność problemu energetycznej transformacji Polski i miejsca górnictwa w tym trudnym procesie.
Słuchając kolegów doszedłem do wniosku, że pewnie jako emeryci mają dużo czasu na lekturę, myślenie i stawianie trafnych pytań. No i jeszcze rozmawiają ze sobą w trakcie spotkań, takich jak to, w którym uczestniczyłem, czy też przed lekarskimi gabinetami lub, niestety, w żałobnych konduktach.
I tylko żal mi, że od kilku lat górnictwo węglowe dryfuje gdzieś… Winą obarczy się kiedyś górników, ale chciałbym wiedzieć, dokąd ten statek ma i kiedy dopłynąć? A stawką jest Polska i jej piękny Śląsk.
Jacek Korski
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.