Grupa Azoty Puławy wypowiedziała Polimexowi-Mostostalowi kontrakt na budowę węglowego bloku energetycznego w części niezrealizowanej z winy wykonawcy - poinformowała w piątek spółka. Wcześniej Puławy pozwały Polimex-Mostostal o 250 mln zł kar umownych.
Puławskie zakłady zażądały od Polimexu-Mostostalu zinwentaryzowania wykonanych prac i opuszczenia terenu budowy, oraz przekazania brakującej dokumentacji, w tym aktualnego stanu rozliczeń z podwykonawcami. Jak podkreśliła spółka, nie oznacza to rezygnacji z inwestycji, ale decyzja zapadnie po zapoznaniu się z jej stanem faktycznym.
Budowa 100 MW bloku na węgiel kamienny ruszyła w puławskich Azotach w 2019 r. Dwa lata wcześniej spółka zrezygnowała z planów budowy 450 MW bloku na gaz. Pierwotny termin z kontraktu z Polimexem-Mostostalem z 2019 r. przewidywał oddanie bloku w III kwartale 2022 r., po kolejnych opóźnieniach ostatni termin mówił o kwietniu 2025 r. Pierwotny koszt wynosił 1,16 mld zł, potem wzrósł do niemal 1,2 mld zł. Azoty informowały też, że wykonawca wystąpił dwukrotnie z żądaniami zwiększenia wynagrodzenia.
W listopadzie 2024 r. Azoty otrzymały od wykonawcy 106 mln zł tytułem gwarancji. 12 grudnia Polimex-Mostostal zrezygnował z dalszej budowy i zażądał reszty zapłaty 189 mln zł. Azoty uznały żądanie za bezzasadne. 23 grudnia ub.r. puławskie zakłady wystąpiły do sądu z pozwem na prawie 250 mln zł tytułem kar umownych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.