Solidarność regionu Podbeskidzie zaapelowała we wtorek do rządu o zainteresowanie dawną fabryką silników wysokoprężnych Fiata w Bielsku-Białej. Związkowcy wskazują, że w miejscu wyspecjalizowanego zakładu z załogą, które mogłyby trafić np. do PGZ, wkrótce mogą powstać magazyny.
Związkowcy nawiązali do przedłużających się negocjacji właściciela zamkniętej już fabryki, koncernu Stellantis, z Polską Grupą Zbrojeniową. Wskazują, że wobec tego Stellantis zawarł już warunkową umowę sprzedaży fabryki deweloperowi magazynowemu, pod warunkiem nieskorzystania z prawa pierwokupu m.in. przez Skarb Państwa.
Przewodniczący zarządu podbeskidzkiej Solidarności Marek Bogusz przypomniał w liście adresowanym m.in. do szefa rządu, że będąca poprzedniczką fabryki silników Fiata Fabryka Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej była od lat 70. ubiegłego wieku jednym z najważniejszych organizmów gospodarczych na południu Polski. Bielska FSM obejmowała 15 zakładów w Bielsku-Białej, Tychach, Czechowicach-Dziedzicach, Skoczowie, Ustroniu, Sosnowcu i Częstochowie.
W wyniku procesu przekształceń i prywatyzacji w latach 1990-92 FSM przekształciła się w koncern Fiat Auto Poland, co zaowocowało funkcjonowaniem do dziś w pobliżu Bielska-Białej 37 fabryk branży automotive.
Bogusz wskazał, że w latach 1997-2001, m.in. dzięki pracy działaczy Akcji Wyborczej Solidarność z regionu i decyzji rządu Jerzego Buzka, ustanawiającej w Bielsku-Białej rozproszoną strefę ekonomiczną, na terenie dawnej FSM spółka Fiata i General Motors zbudowała w latach 2002-03 fabrykę FCA Powertrain, która wyprodukowała ponad 7 mln silników, w znaczącej większości wyeksportowanych.
Wobec fuzji Fiat Chrysler Automobiles i Groupe PSA w 2021 r., skutkującej utworzeniem koncernu Stellantis, zdecydowano o zamknięciu kliku fabryk FCA, w tym fabryki Powertrain w Bielsku-Białej, w której produkcja zakończyła się wiosną br.
Bogusz zaznaczył, że wiedząc o tym Solidarność od jesieni 2022 r. zaangażowała się w “próbę znalezienia rozwiązania, które nie doprowadziłoby do zmarnowania kapitału ludzkiego i nowoczesnego majątku produkcyjnego, likwidowanego przez Stellantis“.
Szef podbeskidzkiej Solidarności odwołał się przy tym do trwającej zmiany w przemyśle zbrojeniowym i wydatków Polski z tym związanych, które mają przekroczyć 4 proc. PKB. Przypomniał, że znacznym beneficjentem tych wydatków jest PGZ, z której przedstawicielami - przy zaangażowaniu Solidarności - od marca ub. roku osoby odpowiedzialne w Stellantis za likwidację fabryki podjęły “rozmowy i badania“.
“Według ekspertów najlepszym pomysłem zagospodarowania likwidowanego kompleksu przemysłowego byłoby zastąpienie zaawansowanej produkcji silników wysokoprężnych w Bielsku-Białej produkcją na rzecz Sił Zbrojnych w ramach PGZ, która przejęłaby zorganizowaną część przedsiębiorstwa FCA Powertrain Poland w Bielsku-Białej, tworząc w ten sposób najnowocześniejszy kompleks wojskowo-przemysłowy w kraju“ - napisał szef podbeskidzkiej Solidarności.
Wskazał, że PGZ pozyskałaby w ten sposób wolną od zobowiązań finansowych fabrykę z pracownikami oraz funkcjonującą organizację, wydzieloną z części Grupy Stellantis.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.