Zapytaliśmy ważne osoby życia publicznego na Śląsku jak ich zdaniem winna przebiegać transformacja energetyczna i jak widzą ten region bez węgla. Oto co nam odpowiedzieli:
Grzegorz Wacławek, prezes zarządu spółki Węglokoks Kraj:
- Bardzo zależy nam na tym, aby Umowa społeczna mogła być realizowana przez spółki, które same będą się likwidować, a nie SRK. Nowy model, który zakładała Umowa społeczna był tak skonstruowany, że spółki które prowadziły eksploatację kopalni będą ja likwidowały. W tym aspekcie prawo jeszcze nie nadążyła za rzeczywistością. Nie ma odpowiednich zapisów w ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Teraz Ministerstwo Przemysłu pracuje nad stosownymi zmianami. Spółki na to czekają, bo w niedalekiej przyszłości będą likwidowane kolejne kopalnie. Brakuje też przepisów dotyczących tworzenia spółek celowych, aby mogły one zabiegać o konkretne środki.
Spółki celowe musza się pojawić. To sprawi, że procesy likwidacyjne będą tańsze i bardziej efektywne. Na zrewitalizowanych terenach po kopalni Bobrek mogłyby pojawić się technologie zeroemisyjne, produkcja paliw bądź energii, a także magazyny energii. To jedyna droga do tworzenia nowych, „zielonych” miejsc pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
trzeba siĘ ŚpieszyĆ ,aby zrobiĆ miejsce dla rosyjskiego wĘgla.. putin pilnie potrzebuje piniĘdzy...