REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
27 października 2024 09:00 Trybuna Górnicza autor: Monika Krężel

Hildegarda Żywczok z Czerwionki-Leszczyn jest kolejną bohaterką książki o kobietach związanych z górnictwem

Fajno miałach mama – mówi Hildegarda Żywczok
fot: Katarzyna Zaremba-Majcher

Hildegarda Żywczok z Czerwionki-Leszczyn będzie kolejną bohaterką rozszerzonego wydania książki „Opowieści kobiet z rodzin górniczych”. Jej śląski życiorys, związki z kopalnią, jak nic nadają się na ciekawą opowieść. Wie, co to bieda, ciężka praca i jak ważne są rodzina czy tradycja.

Pogodna, uśmiechnięta, świetnie sobie radzi. Cały czas żartuje, opowiada śmieszne historyjki. Zaglądają do niej sąsiadki, sprzedawczyni ze sklepu, a proboszcz Michał zawsze powtarza, że ma fajne wnuki. Pani Hildegarda mieszka w dzielnicy Czuchów, znają ją wszyscy. – To prawda. Gdy pracowałam nad pierwszym wydaniem książki „Opowieści kobiet z rodzin górniczych” i szukałam autorek-bohaterek w Czerwionce-Leszczynach, wszyscy mi mówili o pani Hildce, tej, której mama straciła rękę na kopalni. Widać, że była i jest ważną figurą dla lokalnej społeczności – opowiada dr Monika Glosowitz z Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, badaczka literatury, tłumaczka. – Nie zmieściłam jej historii w pierwszym wydaniu książki, ale w kolejnym już będzie. Zgodziła się bez problemu, wyszła z tego piękna opowieść – dodaje.

Po wypadku praca na markowni

Jej mama miała na imię Władysława, urodziła się w Czuchowie w 1918 r. – Zawsze mówiła, że pierony dali jej gorolskie, a nie śląskie imię, bo jej tata pochodził z Gołonoga – śmieje się pani Hildegarda. – Ja jestem 38. rocznik, też urodziłam się w Czuchowie. Mój tata był lotnikiem, wzięli go w czasie drugiej wojny światowej do niemieckiego wojska. Mam zdjęcie z nim i mamą, zrobione u fotografa. Tata z wojny już nie wrócił, wiemy tylko, że zginął w Kazachstanie, w Karagandzie. To był 1942 albo 1943 r.

I w czasie wojny, i zaraz po niej Hildka z mamą cierpiały potworną biedę. – Bez taty zostałyśmy, miałyśmy tylko gdzie mieszkać, ale ciężko się było utrzymać. Mama musiała iść do pracy na grubę, na Dębieńsko. Pracowała na dole, bo na wyirchu pracy nie było, dali ją na oddział, na dół zjeżdżało gdzieś 300 kobiet. Mama zdążyła przepracować zaledwie trzy miesiące, gdy straciła rękę – wspomina nasza bohaterka.

To tragiczne wydarzenie naznaczyło całe życie pani Hildy („Mamy nikiedy zasypało, to wiecznie musiała ładować, żeby ta taśma tyn kamiyń i wyngiel brało. Czasym prziszła tako narobiono, łokiyć strzaskany” – będzie mówić w książce).

– Mama na dole sprzątała taśmę, gdy ta chwyciła ją za ubranie i wyrwała prawą rękę – opowiada Hildegarda Żywczok. – Dzisiaj nawet nie pamiętam, który to był rok, ile mogłam mieć lat, ale byłam mała. Siedziałam w domu, potem na sieni i czekałam na mamę. Myślałam, czemu ona nie przychodzi, przecież jest już ciemno, gdzie ona jest, pytałam. Sąsiedzi już wiedzieli, co się stało, powiedzieli mi, że mama nie przyjdzie, że jest w szpitalu. Na drugi dzień, o czwartej rano, górnicy mnie tam zabrali. Powiedzieli, pódź dziecko, pojedziemy do mamy. Jak dzisiaj to wspominam, to przypominam sobie, że u jednego z górników siedziałam na kolanach i że do szpitala wpuszczali dopiero o szóstej rano.

Jak przez mgłę pamięta pierwsze po wypadku spotkanie z mamą. „Jo padom, mamo, kaj mosz rynka. Mama godo: cicho, niy płacz, bydzie dobrze, przida do dom” – relacjonowała w książce.

– Potem mi opowiadała, że wtedy odwieźli ją do szpitala, całą brudną, z tą ręką. I że ona poprosiła lekarzy, żeby z palca ręki zdjęli chociaż pierścionek – opowiada pani Hilda. – Osiem dni później wróciła do domu.

Po wypadku pani Władysława nie dostała żadnej pomocy z kopalni. – Kopalnia nie przyznawała renty, dali mamie pracę na markowni. Mama się zgodziła, rzucała marki przez osiem godzin i przepracowała tak osiem lat. Ona nigdy się nie dała, nauczyła się wszystko robić jedną ręką. Umiała nią pisać i nawet szyła. Krzyczała wtedy na mnie: „Naucz się pierono szyć, bo jak ja umrę, to ci kto to będzie robił”. Szatkę mojej lalce uszyła. Ona jeździła nawet na rowerze! – opowiada z dumą o mamie pani Hildegarda. – Krewni też dbali o mamę, pomagali nam, jak ja wszystkiego nie umiałam jeszcze zrobić. Bo później to i królika, i barana potrafiłam zabić, tylko chłop pomagał mi skórę ściągnąć. No, a jak mama jeszcze pracowała na tej markowni, to zjechałam z nią na dół, na 300 metrów, bo można było zjechać z rodziną. I mama pokazała mi to miejsce przy taśmie, powiedziała: „Tu mnie chwyciło”. Raz była w sanatorium, kopalnia ją posłała.

Nadal chciały pracować na dole

W październiku 1959 r. pani Hildka wyszła za mąż. Mówi, że trafił jej się bardzo dobry chłop, jeździł nyską („Taki borok, taki był dobry, nawet umiał sztrykować i szal mi zrobił”). Małżeństwo zamieszkało razem z panią Władysławą, opiekowało się nią do końca.

– W 1958 r. weszły w życie przepisy zakazujące kobietom pracy na dole w kopalniach – mówi dr Monika Glosowitz. – Kobiety protestowały, bo na dole lepiej zarabiały, choć praca była bardzo ciężka. Najczęściej bywały przenoszone do pracy na płuczce, w marazmie i hałasie – dodaje.

Mama pani Hildki przeżyła 91 lat. Na jej pogrzeb przyszła cała wieś.

Hildegarda Żywczok mówi po śląsku, opowiada kawały, żartuje, często używa sformułowania „za starej Polski”, czyli przed drugą wojną światową. Ma dwóch synów – Jerzego i Józefa, sześcioro wnuków i jedną prawnuczkę Klarę. – Jeden z synów, Józik, na kopalni robił, na dole, ale na szczęście zrezygnował. Drugi, Jurek, pracował przy magazynach – mówi. – A mąż mi zmarł w 1995 r.

– Niczego w życiu nie żałuję, dobrze teraz mam, takich dobrych chłopców. Były czasy straszne, była bieda, ale teraz jest dobrze. No i ja jestem taka konda, w każdej sytuacji się odnajdę – uśmiecha się Hildegarda Żywczok. Nie rozpamiętuje, nie żali się na cały świat, że gdyby tata wrócił z wojny, to mama nie musiałaby iść na grubę… – Fajno miałach mama – mówi.

Na zdjęciu (po lewej) dr Monika Glosowitz w rozmowie z panią Hildegardą Żywczok. Fot. Katarzyna Zaremba-Majcher

Dr MONIKA GLOSOWITZ o „Pamiętnikach kobiet z rodzin górniczych”:

Jesteśmy po zakończeniu trzech etapów projektu, na które składały się pisanie pamiętników przez kobiety z Czerwionki, wystawa w familoku w Czerwionce, a ostatni etap to nabór pamiętników kobiet z całego województwa. W książce, która już się ukazała na rynku, mamy 24 opowieści 22 kobiet. Teraz, w październiku, premierę będzie miała rozszerzona wersja książki, dojdą nowe historie, uzupełniony będzie też wstęp.

Na książkę składają się relacje kobiet pracujących w górnictwie oraz historie żon, matek, córek, sióstr górników. To już trzeci rok realizacji projektu, a jego energia wcale nie wygasa, pojawiają się coraz to nowe pomysły i tematy. Bardzo zależy mi na tym, żeby rozwinąć wątki pracy w zagłębiowskich kopalniach, migracji za pracą na Górny Śląsk, niezmiennie szukam też jakichkolwiek śladów pracy kobiet pod ziemią. Myślę, że jeszcze kilka lat przed nami, sama chciałabym napisać książkę o tych historiach, zależy mi na tym, by te opowieści były traktowane nie tylko jako dokumenty społeczne, ale też jak teksty literackie. W tej chwili ogłaszamy również nabór pamiętników w drugiej regionalnej edycji konkursu. Już teraz zachęcam wszystkie panie z rodzin górniczych województwa do udziału i snucia opowieści. Projekt jest realizowany przez Stowarzyszenie Ruch Rozwoju Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny we współpracy z Zabytkową Kopalnią Ignacy w Rybniku i współfinansowany przez Województwo Śląskie.

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
Aktualności powiązane
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • ZJNRD
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Ratownicy otworzyli otamowane wyrobisko
21 października 2024
23.3 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]