Japonia chce zamknąć swoje najmniej efektywne elektrownie węglowe do 2030 r. Kraj nadal nie ogłosił jednak dalszych szczegółów dotyczących całkowitego odejścia od węgla.
W 2023 r. Japonia wyprodukowała prawie 29 proc. energii elektrycznej z węgla. W sumie elektrownie spalające paliwa kopalne wytwarzają prawie dwie trzecie energii elektrycznej produkowanej w Japonii. Gaz ziemny ma jeszcze większy udział niż węgiel, bo około 32 proc.
Aby zbliżyć się do celu, jakim jest redukcja emisji CO2 o 46 proc. do 2030 r., kraj planuje stopniowe zamykanie elektrowni węglowych, a także rozwój źródeł odnawialnych i ponowne uruchamianie większej liczby bloków jądrowych.
Chociaż nie opublikowano jeszcze szczegółowego planu odejścia od wykorzystania węgla do wytwarzania energii elektrycznej, niedawno mianowany minister środowiska Keiichiro Asao ogłosił, że Japonia zamknie wszystkie starsze jednostki węglowe do 2030 r.
Te zaś stanowią około jednej piątej japońskiej floty węglowej i ze względu na wyższe koszty zmienne wytwarzają jedynie niewielką część całkowitej produkcji energii elektrycznej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.