Oddziały wydobywcze konsekwentnie realizują założone zadania z postępem na poziomie ok. 4 m na dobę

Dobrymi wynikami na ścianach może pochwalić się załoga łaziskiej kopalni Bolesław Śmiały. Górnicy fedrują w czterozmianowym systemie pracy z jedną zmianą konserwacyjną.

Na Bolesławie Śmiałym aktualnie eksploatowane są dwie ściany - 620 w pokładzie 326 oraz 597 w pokładzie 325/1. Ta pierwsza ruszyła 5 kwietnia br., druga niedługo później, bo w maju. Mają odpowiednio 960 m i 460 m wybiegu oraz 200 m i 240 m długości.

Wprowadzenie w kopalni systemu czterozmianowego z jedną zmianą konserwacyjną wpłynęło na znaczne zmniejszenie liczby występujących awarii, poprzez wcześniejsze ich diagnozowanie i zapobieganie im. Ponadto na zmianie konserwacyjnej prowadzona jest szeroko pojęta profilaktyka, pozwalająca ograniczyć wpływ występujących utrudnień geologiczno-górniczych na postęp ścian.

Załogi oddziałów wydobywczych wykazują dużą determinację w utrzymaniu założonych planów i dotychczas świetnie sobie radzą.

- Obydwa oddziały wydobywcze konsekwentnie realizują założone zadania z postępem na poziomie ok. 4 m na dobę. W naszych warunkach przy trzech zmianach wydobywczych na dobę uważamy to za dobry wynik – podkreśla Bartosz Turalski, nadsztygar górniczy.

Łaziska kopalnia w 2023 r. fedrowała ścianami 615 i 595 w pokładach 326 i 325/1. Nie były to z pewnością łatwe fronty eksploatacyjne. W ścianie 615 wystąpiły spore zaburzenia na jej skrzyżowaniu z chodnikiem podścianowym. W tym przypadku podjęto decyzję o wprowadzeniu planu awaryjnego. Ustalono, że najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie nowatorskiej technologii jej prowadzenia z wnęką technologiczną wykonywaną przed frontem eksploatacyjnym. Jak się później okazało, była to jak najbardziej trafna decyzja, pozwalająca na poradzenie sobie z siecią uskoków zlokalizowanych przy chodniku podścianowym oraz doprowadzeniu ściany do końca. W ścianie 595 natomiast pojawił się piaskowiec w całym jej przekroju na odcinku 30 m. Problem wymycia pokładu został stwierdzony dopiero w trakcie prowadzenia jej eksploatacji i był na tyle poważny, że ten front robót trzeba było przerwać i przygotować ścianę do przezbrojenia. Wszystko po to, aby w przyszłości ściana mogła dokończyć swój bieg. Łaziscy górnicy musieli więc mocno wziąć się w garść, aby ratować plan. Przyśpieszyli m.in. uruchomienie nowej ściany 619. Już jesienią ub.r. zarówno ściana 615, jak i 619 osiągały postępy dobowe po około 6 m, co przełożyło się na postęp rzędu ok. 125 m miesięcznie.

- Mobilizację mieliśmy ogromną na wszystkich frontach robót. I mimo ustabilizowania sytuacji, trwa ona nadal. Nie zwalniamy narzuconego sobie tempa. A wracając do ściany 595, to mamy zamiar dokończyć jej bieg z pominięciem odcinka z występującym zaburzeniem. Ściana ruszy w III kw. 2025 r. Nie chcemy tracić ani tony dobrego jakościowo węgla, mamy już rozciętą partię, więc można go stamtąd wybrać – zwraca uwagę Robert Kamiński, kierownik robót górniczych ds. zbrojeń i likwidacji, przewozu dołowego i transportu.

W 2025 r. kopalnia Bolesław Śmiały również realizować będzie swój plan eksploatacji w systemie dwuścianowym. Będą to ściany 621 i 598 w pokładach 326 oraz 325/1. Ponadto łaziski zakład górniczy szykuje kolejne fronty robót w pokładach 318, 326 oraz 325 do eksploatacji w kolejnych latach.

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.