O dużym sukcesie donoszą załogi Zakładu Górniczego Sobieski w Jaworznie – jednej z trzech kopalń należących do Południowego Koncernu Węglowego. Dzięki determinacji i zaangażowaniu górników udało się poczynić duży krok w kierunku udostępnienia zasobnego w węgiel złoża Dąb.
Dokładnie 7 lipca br. udostępniono pokład 118. To właśnie tam znajduje się surowiec o poszukiwanych na rynku parametrach jakościowych, takich jak: wysoka wartość opałowa, niskie zapopielenie oraz niska zawartość chlorków i siarki. Dla energetyki zawodowej to bardzo dobra wiadomość, bowiem takie właśnie parametry surowca umożliwią wykorzystanie paliw węglowych ZG Sobieski przez najnowocześniejsze jednostki wytwórcze zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie kopalni.
Kilka prób
Dotarcie do złoża, będącego niewątpliwie przyszłością kopalni, było utrudnione ze względu na wyjątkowo niesprzyjające warunki geologiczno-górnicze występujące w tym rejonie. Pomimo wielu prób, jakie podejmowali górnicy w celu jego udostępnienia, uskok znajdujący się w granicy istniejącej części kopalni a złożem uniemożliwiał wejście w ten rejon. Na szczęście kolejna próba zakończyła się sukcesem. To najlepszy dowód na determinację i profesjonalizm załogi.
Złoże Dąb o udokumentowanych zasobach bilansowych na poziomie 1,1 mld t i powierzchni około 37 km kw. zlokalizowane jest na pograniczu Śląska i Małopolski – pomiędzy ZG Sobieski a ZG Janina. Udostępnienie wykonywane jest w sposób kompleksowy – głębiony jest szyb Grzegorz o docelowej głębokości 591 m i drążone są wyrobiska w trzech różnych lokalizacjach.
Inżynierowie z ZG Sobieski wskazują, że taki właśnie układ wyrobisk umożliwi sukcesywne udostępnianie pokładów węgla wzdłuż całej północnej granicy złoża. Planuje się je eksploatować przede wszystkim z pokładu 118. W pierwszej kolejności we wschodniej części Dębu tak, aby po wybraniu zasobów złoża macierzystego kopalni (złoża Jaworzno oraz Byczyna – przyp. red.) uruchomić eksploatację w jego części zachodniej. Tym samym, całość wydobycia przeniesiona zostanie poza zurbanizowane Jaworzno i Chrzanów, pod tereny leśne, co znacząco wpłynie na poprawę jakości życia mieszkańców.
Uznanie dla inżyniera
Należy dodać, że udostępnienie pokładu 118 możliwe było dzięki wypracowaniu przez załogę ZG Sobieski specjalnej technologii drążenia wyrobisk w górotworze o istotnie zaniżonych parametrach geomechanicznych. Jak informują w PKW, ogromny wkład w jej opracowanie i zaimplementowanie ma Krzysztof Jasicki, inżynier ds. obudowy w ZG Sobieski. Jego charyzma i konsekwencja w codziennej pracy zaowocowały sukcesami w bezpiecznym przekraczaniu stref uskokowych.
Oczywiście górnictwo to praca zespołowa i powodzenie całego przedsięwzięcia nie byłoby możliwe bez dobrej organizacji pracy i właściwej postawy dozoru Oddziału GRP-3. Dla górników z Jaworzna wykonywanie wyrobisk przechodzących przez zawodnione strefy uskokowe czy prowadzenie eksploatacji w trudnych warunkach górniczo-geologicznych, wymagających stosowania nowych rozwiązań w zakresie środków i technik wzmacniania i klejenia górotworu, są rzadkością.
Dokończenie planowanych wyrobisk oraz przeniesienie ciężaru wydobycia do złoża Dąb, czyli pełne wykorzystanie funkcjonalności szybu Grzegorz oraz nowych wyrobisk, umożliwi w przyszłości reorganizację ZG Sobieski. Przyniesie to liczne korzyści, takie jak: odtworzenie bazy zasobowej, stabilna produkcja, zwiększenie wydajności, poprawa bezpieczeństwa pracy, brak konieczności ponoszenia dodatkowych nakładów na inwestycje rozwojowe, zapewnienie ciągłości dostaw do energetyki, wyłączenie z eksploatacji znacznej części infrastruktury kopalni, a po uruchomieniu szybu Grzegorz przeniesienie infrastruktury powierzchniowej.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Przecież te pokłady mają 19 do 20 kalori ;P to jest poziom 300 czy 350?
Spokojnie w stropie jeszcze węgiel, pokład 118 ma wysokość 3,5 m.
Sukces no tak. Ale widzę na foto pewne odstępstwa. Pokład uciekł pod strop ciekawe jak ściana to weźmie, siatki zakładane niestaranie, pewnie nie powiązane, jakby posypało to je powypycha, na zamkach pyski, pewnie niepoodkręcane 400 KN, no i brak kontaktu obudowy z górotworem, pewnie jakby pogrzebał pod nogą to stopy by nie było. pozdro.
Nie rozumiem po co głębić szyb,po co takie nakłady skoro i tak pójdzie wszystko do zamknięcia. Wybrać co się da zamknąć a ludzi alokować i tyle w temacie
@Realny Mirek. FF55 to problem całego przemysłu w Europie, którego realnie niedostrzegasz. Bezpieczeństwo energetyczne nie ma ceny. A jeżeliby zdjąć z kopalń np. taki podatek odprowadzany do PFRONu, bo zatrudniają zbyt mało osób niepełnosprawnych, to automatycznie koszta spadają. Ale dobrze się pisze o kosztach tym, którzy z podatków żyją. I ten Twój nick @realny Mirek. To w świecie rzeczywistym jesteś nierealny?
Realny Mirek, becz i becz ale na pudelku.
Lubię takie laurkowe teksty. Przyjemnie łaskoczą po podniebieniu. Tyle, że jest problem - nazywa się Fit for 55. Drugi problem to ile kosztuje wydobycie tony takiego węgla? Jeśli mniej niż 120 USD (479pln obecnie) to super, ale w taką cenę to nie wierzę