Polenergia i Equinor, wspólnie budujące morskie farmy wiatrowe Bałtyk 2 i Bałtyk 3 podpisały wartą ok. 390 mln euro umowę na transport i instalację fundamentów turbin wiatrowych i stacji transformatorowych. Prace wykona firma Heerema Marine Contractors.
Jak poinformowała we wtorek Polenergia, kontrakt obejmuje transport i instalację 100 monopali, elementów przejściowych oraz dwóch morskich stacji transformatorowych, które zostaną przetransportowane z zakładów produkcyjnych i zainstalowane w docelowej lokalizacji projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Morskie farmy wiatrowe Bałtyk 2 i Bałtyk 3, o łącznej mocy 1440 MW, będą zlokalizowane w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, w odległości od 22 do 37 km od linii brzegowej.
Według Polenergii, wstępny szacunek wartości umowy, czyli 390 mln euro zostanie uaktualniony na ok. 15 miesięcy przed przystąpieniem do prac instalacyjnych, zaplanowanych na lata 2026-2027. Ostateczne wynagrodzenie wykonawcy będzie uzależnione m.in. od finalnego czasu pracy statków, cen paliw oraz kosztów zakontraktowanych podwykonawców. Polenergia zaznaczyła, że holenderska Heerema Marine Contractors to wykonawca usług dla sektora offshore wind, posiada duże doświadczenie w instalacji konstrukcji pływających na morzu przy użyciu własnej floty pływających dźwigów.
Podczas instalacji komponentów wykonawca wykorzysta m.in. okręt o nazwie Thialf, wyposażony w dźwig o dużej nośności (heavy lift crane). Thialf jest wykorzystywany do skomplikowanych zadań w wielkoskalowych projektach morskiej energetyki wiatrowej - zaznaczyła Polenergia.
Przyjęty przez Equinor i Polenergię oraz wykonawcę plan zakłada, że wszystkie fundamenty (monopale praz typu jacket) zostaną zamontowane w 2026 r., podczas gdy tzw. topsides morskich stacji elektroenergetycznych zostaną zainstalowane w 2026 i 2027 roku.
- Pierwszy prąd z naszych najbardziej zaawansowanych projektów, Bałtyk 2 i Bałtyk 3, popłynie już w 2027 r. Jesteśmy przekonani, że farmy wiatrowe, które rozwijamy na Morzu Bałtyckim zmienią oblicze polskiej energetyki i polskiej gospodarki - ocenił prezes Polenergii Jerzy Zań, cytowany w komunikacie spółki.
- Podpisanie umów na transport i instalację konsekwentnie zbliża nas do momentu podjęcia ostatecznej decyzji inwestycyjnej i rozpoczęcia budowy. Nasze projekty, które powstaną jako jedne z pierwszych na Morzu Bałtyckim, są niezwykle ważne dla rozwoju polskiego sektora offshore, przyspieszenia procesu transformacji energetycznej i zwiększenia niezależności energetycznej Polski - zaznaczył z kolei prezes Equinor Polska Michał Kołodziejczyk.
Polenergia to polska prywatna grupa energetyczna; od 2005 r. akcje Polenergii są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Equinor działa na ponad 30 rynkach na świecie; jest producentem i dostawcą gazu do Europy, w tym do Polski poprzez Baltic Pipe.
W I fazie budowy energetyki wiatrowej na morzu powstać ma siedem farm. Obok dwóch farm Polenergii i Equinora następne dwie o łącznej mocy 2,5 GW mają zbudować PGE z duńskim Orstedem; kolejną o mocy 1,2 GW Orlen z kanadyjskim Northland Power; następna o mocy 0,35 GW - RWE, a ostatnią, o mocy 0,4 G - OW Offshore, czyli konsorcjum EDPR i Engie. Pierwsza energia z morskich farm ma popłynąć w 2026 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.