Jednostki straży pożarnej z kilku miast walczą z pożarem składowiska odpadów niebezpiecznych zlokalizowanym w Siemianowicach Ślaskich-Michałkowicach przy ul. Wyzwolenia 2. Na składowisku tym zgromadzone są także chemikalia - wynika z informacji, które portalowi netTG.pl Gospodarka-Ludzie przekazała bryg. Aneta Gołębiowska, rzecznik prasowy Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Zgłoszenie o pożarze straż otrzymała o godz. 9.07. Według ostatnich szacunków ogień objął ponad 400 mkw., ale wciąż zajmuje kolejne obszary. Z żywiołem zmaga się 20 zastępów, ale wciąż do akcji są dysponowane kolejne. Sytuacja nie jest opanowana.
W akcji uczestniczą strażacy z Siemianowic Śląskich, Świętochłowic, Będzina i jednostka ratownictwa chemicznego z Katowic.
Siemianowicki magistrat zaapelował, aby w związku z pożarem pozamykać okna w budynkach. Chmury czarnego dymu widać także w ościennych miastach.
Z informacji przekazanych przez służby ok. godz. 11.00 w powietrzu na osiedlu znajdującym się w sąsiedztwie pożaru nie stwierdzono substancji zagrażających życiu i zdrowiu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.