Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami głównych indeksów, a S&P 500 ustanowił nowy, historyczny rekord notowań. Inwestorzy ze spokojem przyjęli nieco wyższą od oczekiwań inflację w lutym.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,61 proc. i wyniósł 39.005,49 pkt. S&P 500 na koniec dnia zyskał 1,12 proc. i wyniósł 5.175,27 pkt. Indeks jest na najwyższym poziomie w historii, pobijając wcześniejszy rekord z 7 marca. Nasdaq Composite wzrósł o 1,54 proc. i zamknął sesję na poziomie 16.26564 pkt. Indeks spółek o mniejszej kapitalizacji Russell 2000 zyskał 0,06 proc. i wyniósł 2.067,23 pkt. Wskaźnik zmienności VIX spadł o 9,20 proc., do 13,82 pkt.
- Okazuje się, że trudno jest dostrzec, co może zatrzymać dynamikę rynku, ponieważ zyski, inflacja i stopy procentowe zmierzają we właściwym kierunku - powiedział Skyler Weinand, dyrektor ds. inwestycji w Regan Capital.
- Obecna hossa trwa mniej więcej od końca października. Jednak pomimo tego, że sentyment jest generalnie zwyżkowy, wydaje się, że impet na głównych rynkach osłabł - ocenili analitycy Citi.
- Nastroje inwestorów na amerykańskich akcjach wydają się mniej optymistyczne, ale nie ma zwrotu w kierunku niedźwiedzi. Pozostaje tylko kilka krótkich pozycji na S&P i żaden na pozycjonowaniu Nasdaq, ale tempo napływu nowych długich pozycji i ETF-ów spadło od końca ubiegłego roku - napisał Chris Montagu z banku Citi.
Inwestorzy analizują dane o CPI w USA. Ceny konsumpcyjne w USA w lutym wzrosły o 3,2 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,4 proc. Oczekiwano +3,1 proc. rdr i +0,4 proc. mdm.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.