W piątek, 26 stycznia, odbędzie posiedzenie rady nadzorczej Polskiej Grupy Górniczej (PGG). W obradach nie ma jednak na razie punktu dotyczącego zmian w zarządzie spółki.
Co ważne rada nadzorcza ma się zebrać jeszcze w „starym” składzie, który został powołany jeszcze przez przedstawicieli poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że obecnie radę nadzorczą współtworzą: przewodniczący prof. Adam Smoliński, wiceprzewodniczący prof. Krystian Probierz oraz członkowie Aleksander Sobolewski, Tomasz Kusio i Zbigniew Karwowski.
Według wcześniejszych spekulacji piątkowa rada nadzorcza miała spotkać się już w nowym składzie, który miał powołać resort aktywów państwowych. To najpewniej oznaczałoby również zmiany w zarządzie spółki, w skład którego wchodzą obecnie: prezes Tomasz Rogala, wiceprezes ds. produkcji Rajmund Horst, wiceprezes ds. pracowniczych Jerzy Janczewski, wiceprezes ds. finansowych Andrzej Paniczek oraz wiceprezes ds. sprzedaży Adam Gorszanów.
Tak się jednak nie stało i obecna rada nadzorcza do piątku najprawdopodobniej nie zostanie odwołana. Jak ustaliliśmy na przeszkodzie stanęły względy proceduralne związane z faktem, że rada została powołana jeszcze przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy przed zmianą właścicielską, na mocy której PGG stała się jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Niewykluczone, że nowa rada zostanie powołana już w przyszłym tygodniu, co umożliwi również przeprowadzenie zmian w zarządzie spółki.
Polska Grupa Górnicza to największa polska spółka węgla. W jej skład wchodzi siedem kopalń: KWK ROW (w jej skład wchodzą ruchy: Chwałowice, Jankowice, Marcel, Rydułtowy), KWK Ruda (ruch Bielszowice i Halemba), KWK Piast-Ziemowit (ruch Piast i Ziemowit), KWK Bolesław Śmiały, KWK Sośnica, KWK Staszic-Wujek (ruch Murcki-Staszic i Wujek) oraz KWK Mysłowice-Wesoła, a na koniec 2022 roku spółka zatrudniała łącznie 36 800 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Sonyr, w załodze to niech najpierw wrze robota, a dopiero potem martwić się podwyżkami.
Wy się lepiej naradzcie kiedy nam podniesiecie pensje, bo zgodnie z umową czekamy na podwyżki inflacja za zeszły rok 11% plus 1% czyli co najmniej 12% Nasze wypłaty zjada inflacja, czekamy na te podwyżki, w załodze wrze.
To chyba oczywiste, że zarząd może odwołać rada nadzorcza, a radę właściciel!