Bardzo dobry rok mają za sobą górnicy z kopalni Mysłowice-Wesoła. Zakład jest w czołówce kopalń Polskiej Grupy Górniczej mogących pochwalić się dodatnim wynikiem ekonomicznym. W 2023 r. górnicy wydobyli prawie 1,8 mln ton wysokiej jakości węgla energetycznego.
Karlik i Karolinka – dwa gatunki najwyższej klasy paliwa ekologicznego są zapewne doskonale znane wszystkim posiadaczom pieców retortowych. To właśnie surowiec z Wesołej używany jest jako istotny składnik tych mieszanek, wytwarzanych przez Zakład Produkcji Ekopaliw PGG w Woli, sprzedawanych luzem lub paczkowanych w postaci konfekcjonowanej.
– Węgiel ten eksploatujemy z pokładu 510. Wydobycie prowadzimy w warunkach zagrożeń współwystępujących: IV kategorii zagrożenia metanowego oraz II stopnia zagrożenia tąpaniami, a także zagrożeniem pożarami endogenicznymi. Mimo trudnych warunków geologiczno-górniczych udało się nam zachować ciągłość wydobycia – potwierdza Tomasz Piwowarski, zastępca kierownika Działu Inwestycji i Przygotowania Produkcji w kopalni Mysłowice-Wesoła.
I z tego też względu w mysłowickiej kopalni bezpieczeństwo musi być zawsze na pierwszym miejscu. Wśród rozlicznych działań profilaktycznych, wzorem lat poprzednich, prowadzono również intensywne odmetanowanie górotworu m.in. „otworami kierowanymi” o długościach dochodzących do 500 m. Prace te wykonywały załogi Zakładu Górniczych Robót Inwestycyjnych Polskiej Grupy Górniczej w Bieruniu oraz specjalistycznych firm zewnętrznych. Pozyskany z podziemnych wyrobisk metan odprowadzany był do stacji odmetanowania na powierzchni i przekazywany dalej firmie zewnętrznej celem zagospodarowania.
Co się zaś tyczy samego wydobycia, to w ub.r. kopalnia fedrowała pięcioma ścianami: 05Aw, 02A, 579, 530 oraz oddaną do ruchu w listopadzie ścianą 578 w pokładzie 510.
– Najlepsze wyniki osiągała załoga oddziału G3 pod kierownictwem Macieja Patyny, prowadząc wydobycie ze ściany 530, nawet do 4 tys. t węgla na dobę. Były miesiące, że ściana uzyskiwała blisko 100 m postępu na miesiąc. W tych warunkach górniczo-geologicznych to jest bardzo dobry wynik – wskazuje Tomasz Piwowarski.
Przyczyniły się do tego również brygady ścianowe kierowane przez przodowych, m.in.: Marcina Żaka, Marka Mazurka, Damiana Lisa i Kamila Harabasza.
Kolejny godny uwagi wynik odnotowano w ub.r. na przygotówkach. Załoga oddziału GRP2 kierowana przez Mateusza Świadka ukończyła terminowo drążenie chodnika 559. Jest on zlokalizowany w jednym z najdalszych rejonów kopalni. Prace nadzorowane przez przodowych: Pawła Lodka, Adama Kozuba i Mariusza Księżarczyka przebiegały w trudnych warunkach pod zrobami pokładu 510. Górnicy fedrowali w warstwie przyspągowej, mając nad sobą rumosz skalny zrobów warstwy przystropowej. Wykonywanie tego rodzaju robót wymaga wysokich szczególnych umiejętności i doświadczenia.
Potwierdzeniem dobrego tempa robót na Wesołej, także przygotowawczych, może być z pewnością fakt, że kopalnia jest w pełni gotowa do uruchomienia ściany 404a w pokładzie 404/1. Ten front robót został już rozcięty i ruszy jak najszybciej. Generalnie rzecz biorąc, górnicy zdołali w całości zabezpieczyć front robót na 2024 r.! A to pozwala im skierować wszystkie siły na przygotowanie kolejnych ścian na lata 2025-2026.
W 2025 r. będą to wysokowydajne ściany zlokalizowane głównie w pokładzie 510: 06Aw, 03A, 590a oraz strategiczna ściana 559a o długości 140 m, wysokości do 4,5 m, której wybieg liczy ponad 900 m.
– Jeśli chodzi o drążenie wyrobisk pod przyszłe ściany, to wystarczy utrzymać dotychczasowe tempo, aby zapewnić realizację planów produkcyjnych w kolejnych latach, przede wszystkim ze względu na korzystne ukształtowanie frontu eksploatacyjnego, w zdecydowanej większości zlokalizowanego w udostępnionych już rejonach wydobywczych – dodaje Tomasz Piwowarski.
W ramach zabezpieczenia dalszych perspektyw produkcyjnych planowane jest również rozpoczęcie wydobycia z udostępnianego pokładu 349 w partii S, gdzie zalega ok. 7 mln t surowca energetycznego o bardzo dobrych parametrach jakościowych. W tym jednak przypadku będą to ściany zdecydowanie niższe niż w partii macierzystej. Ciekawostką może być z pewnością fakt, że ten właśnie pokład jest bardzo rozległy i stanowi powierzchniowo ok. dwie trzecie obszaru pola macierzystego mysłowickiej kopalni!
– Ten rejon będziemy eksploatować już do końca istnienia kopalni. Wziąwszy pod uwagę zasobność złoża kopalni Mysłowice-Wesoła, jego korzystną lokalizację pod obszarami leśnymi lub mało zurbanizowanymi oraz wysoką jakość opartą głównie o pokłady 501 i 510, można śmiało patrzeć w przyszłość – wskazuje Tomasz Piwowarski.
Mysłowiccy górnicy mają ambicje i solidny grunt, aby utrzymać w br. oraz kolejnych latach podobny poziom wydobycia do ubiegłorocznego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.