Wiercenie otworów kierunkowych nad eksploatowanymi pokładami węgla to jedna z najskuteczniejszych metod ujmowania metanu i co za tym idzie profilaktyki metanowej w polskim górnictwie. Zadania związane z wierceniem otworów kierunkowych realizuje w coraz szerszym zakresie Polska Grupa Górnicza.
Uwalniany w trakcie eksploatacji metan ujmowany jest długimi otworami kierunkowymi. Dzięki ich zastosowaniu można ograniczyć emisję metanu do wyrobisk górniczych i środowiska nawet o 30 proc. w stosunku do stosowanych metod tradycyjnych.
- Dla przykładu, gdy ze zrobów, w których nie wywiercono otworów wydostanie się do atmosfery wraz z powietrzem wentylacyjnym np. 40 kubików metanu, to z wykonanymi otworami kierunkowymi wypłynie już tylko 15 kubików, a kolejne 25 ujętych zostanie na stacji odmetanowania i zagospodarowanych właśnie poprzez zastosowanie otworów horyzontalnych – wyjaśnia Rafał Mędrygał, główny inżynier ds. usług górniczych ZGRI, a zarazem kierownik Działu Usług Górniczych.
Warto podkreślić, że w kopalni Mysłowice-Wesoła dwa otwory kierowane o długościach 483 m i 573 m ujmują w sumie połowę metanu z wybieranej ściany.
- Z kolei w kopalni Staszic-Wujek odmetanowaniem otworami horyzontalnymi objęto trzy ściany. W tym akurat przypadku odmetanowaniem objęto także ściany już wyeksploatowane, z których nadal uchodzi metan i nie pozostaje to bez wpływu na stan zagrożenia – dodaje.
Wiercenia kierunkowe wykonywane z istniejących wyrobisk górniczych mogą być innowacyjnym sposobem szczegółowego rozpoznania zalegania pokładów węgla oraz występujących w nim zaburzeń geologicznych. Ponadto otwierają one nowe możliwości w zakresie likwidowania zbiorników wodnych z dużej odległości z wymaganym wyprzedzeniem czasowym.
- Technologia podziemnych wierceń kierunkowych pozwala także zwiększyć efektywność odmetanowania kopalń przy jednoczesnym podwyższeniu stopnia wykorzystania tego surowca. To z kolei ma bezpośrednie przełożenie na otrzymywanie większych ilości metanu wykorzystanego w procesie przemiany w energię zarówno dla zaspokojenia potrzeb PGG jak i przeznaczonego do sprzedaży - wskazuje Damian Bera, dyrektor ZGRI w Bieruniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
@Prawda Zgri jest częścią PGG i ma płacone takie same szychty za wiercenie klasyczne jak i kierunkowe więc nie ma tu przepłacania jak w przypadku innych firm wiertniczych zewnętrznych. Dla pracowników zgri nie ma znaczenia czy wiercą WD 02 czy kierunkowa,kasa ta sama (normlana szychta z wiercenia pgg) Roznica taka że zgri dba o sprzęt dlatego ma zakupywane nowsze wiertnicę, a zobacz na stan wiertnic kopalnianych i ich umiejętność obsługi. Wiem że na kopalniach krąży teoria że w zgri zarabia się kokosy,nie wiem skąd się to bierze
To są bajki dla tych co nie mają pojęcia o technologiach odmetanowania.
Ok teraz zapytajcie ile placi kopalnia zgri za te uslucgi a wystarczylo by przeszkolic wiertaczy z kopalni i wyszlo by o 500% mniej