Turcja zaimportowała w tym roku już 160 400 ton węgla wydobytego w okupowanej przez Rosję części Ukrainy. Jego wartość wynosi 14,3 mln dolarów. Do tych informacji dotarł Reuters cytowany przez czeską Agencję Prasową, powołując się na dane rosyjskiej administracji celnej i przedstawicieli firm eksportowych.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym ub.r. Turcja wspiera wysiłki Ukrainy na rzecz przywrócenia jej integralności terytorialnej. Odegrała także kluczową rolę w wynegocjowaniu nieistniejącego już porozumienia, umożliwiającego eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Jednak w odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej Turcja nie ograniczyła handlu z Rosją, ani z kontrolowanymi przez Moskwę obszarami Ukrainy.
Z danych, do których dotarł Reuters wynika, że od lutego do lipca br. do Turcji trafiał węgiel od co najmniej dziesięciu producentów i w żadnym wypadku odbiorcą nie była turecka firma.
- Tymczasem dane, które mogą być niekompletne, sugerują również, że Turcja przyjęła w tym okresie 95 proc. węgla eksportowanego z zaanektowanych przez Rosję regionów Ukrainy - wskazuje Reuters.
Reuters zwraca uwagę, że nie było możliwości kontaktu z kupującymi i ustalenie kim byli końcowi odbiorcy. Przypomina za to, że w listopadzie ub.r. ówczesny premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DNR) we wschodniej Ukrainie Witalij Chocenko powiedział, że region eksportuje już węgiel do Turcji, skąd trafia on na rynki Bliskiego Wschodu i Afryki.
Amerykańskie sankcje nałożone 21 lutego 2022 r., trzy dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę, zabraniają jakiegokolwiek handlu z DNR, a także z inną separatystyczną Ługańską Republiką Ludową (LNR). Dwa dni później Unia Europejska ogłosiła wprowadzenie środków obejmujących zakaz importu z obu regionów. Te ograniczenia nie dotyczą Turcji lecz Stany Zjednoczone nałożyły już sankcje na firmy, w tym na przedsiębiorstwa z Turcji, które według nich wspierają Moskwę w jej wojnie z Ukrainą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.