Przemysł stalowy i transformacja energetyczna stanowiły punkt wyjścia do dyskusji, która otworzyła drugi dzień obrad Europejskiego Kongresu Stalowego, który odbywa się w Katowicach. W panelu, który poprowadził dr hab. inż. Stanisław Tokarski z Głównego Instytutu Górnictwa udział wzięli m.in. Marek Wesoły, minister aktywów państwowych, Grzegorz Tobiszowski, europoseł oraz Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. W trakcie dyskusji poruszono temat unijnych regulacji w zakresie Zielonego Ładu, roli węgla, powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, technologii CCS oraz współpracy ponad podziałami.
Dyskusję otworzył europoseł Grzegorz Tobiszowski, który zwrócił uwagę na fakt, że decyzje Unii Europejskiej dotyczące przemysłu są za bardzo zideologizowane.
- To ideologia bez analizy sytuacji – przyznał. Dodał, że jednak widać powoli zmiany postaw na europejskich salonach.
- W Unii rozpoczyna się dyskusja na temat tego, by jednak powstrzymać wypływ przemysłu. Pandemia pokazała, że uciekło nam know-how. Mówi się coraz głośniej, że jest luka w inwestycjach związanych z zieloną transformacją, że pojawia się luka czasowa, czyli coraz mniej czasu na wprowadzenie postulowanych zmian z zakresu Fit for 55. W połowie zeszłego roku to były głosy jednostkowe. Ostatnia debata w Strasburgu pokazała, że coraz więcej osób zdaje sobie z tego sprawę – powiedział europoseł.
Na unijne regulacje uwagę zwrócił wiceminister Marek Wesoły.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.