Węgiel koksowy na liście surowców krytycznych, miedź surowcem strategicznym. Nie udało się niestety umieścić węgla koksowego na liście surowców strategicznych. Za wpisaniem go na tę listę było 300 posłów, do potrzebnej większości zabrakło ok. 30 głosów. Takie jest pokłosie zeszłotygodniowego głosowania w Parlamencie Europejskim.
Warto wiedzieć, że jak dotąd - od 2011 r. - mieliśmy w Unii Europejskiej tylko jedną listę: surowców krytycznych. Komisja Europejska uaktualniała ją co trzy lata - poprzednio w 2020 r., gdy w wykazie tym znalazło się 30 surowców. Głównymi parametrami, decydującymi o ich nadzwyczajnym znaczeniu dla Unii, jest tu po pierwsze - ich rola gospodarcza i po drugie - ryzyko związane z ich dostawami.
- Chodzi na przykład o to, jak bardzo jesteśmy zależni od importu danego surowca oraz na ile możemy go zastąpić innym. Status surowca krytycznego od lat posiada m.in. węgiel koksowy, którego największym producentem w UE jest Jastrzębska Spółka Węglowa – mówi Ryszard Pawlik, doradca parlamentarny europosła Jerzego Buzka.
W tym roku, w ramach zaproponowanego przez KE w marcu Europejskiego Aktu ws. Surowców Krytycznych, w zaktualizowanym wykazie surowców krytycznych mamy ich 34. Jednocześnie dodano nową listę: surowców strategicznych. Jest ich wyraźnie mniej - zaledwie 16. Definiuje się je na podstawie znaczenia danego surowca dla powodzenia transformacji energetycznej i cyfrowej Unii, ale także - możliwości wykorzystania go w aplikacjach kosmicznych czy obronnych. Mocnym polskim akcentem jest tutaj miedź - zwraca uwagę Pawlik.
Zasada jest prosta: każdy surowiec strategiczny musi mieć również status surowca krytycznego. Komisja Europejska proponuje, aby obydwie listy uaktualniać nie rzadziej niż co cztery lata, jednak Parlament Europejski wolałby reagować szybciej - postuluje skrócić ten okres do dwóch lat.
- Europejski Akt ws. Surowców Krytycznych i towarzyszące mu obydwie listy to dowód, że Unia Europejska odrobiła lekcje i wyciągnęła wnioski z pandemii koronawirusa, ale też - barbarzyńskiej rosyjskiej wojny w Ukrainie czy spotęgowanego nią kryzysu energetycznego. Chodzi o wzmocnienie globalnej niezależności i konkurencyjności - swoistej odporności - unijnej gospodarki, o większe wsparcie dla naszego przemysłu i firm - w tym małych i średnich przedsiębiorstw, o ochronę miejsc pracy, o realizację podwójnej transformacji - energetycznej i cyfrowej, a wreszcie - o elementarne bezpieczeństwo Europejek i Europejczyków. Z tego punktu widzenia to rozporządzenie, listy i objęte nimi surowce, są absolutnie kluczowe dla mieszkanek i mieszkańców Polski, w tym - całego naszego województwa śląskiego - podkreśla.
Zdecydowanie: obecność na którejkolwiek z tych dwóch list to coś znacznie więcej niż prestiż - to realne udogodnienia i korzyści dla producentów tych surowców. Po pierwsze - łatwiejszy dostęp do finansowania nowych projektów. Po drugie - status surowca krytycznego to potencjalnie krótsze procedury wydawania na przykład niektórych pozwoleń przy nowych inwestycjach.
- Dodatkowo, Komisja Europejska bardzo mocno bierze to pod uwagę przy negocjowaniu umów handlowych z państwami trzecimi czy w swoich działaniach antydumpingowych, mających eliminować zakłócenia w handlu, jak również - określając priorytety w unijnych programach ramowych na rzecz badań i innowacji, obecnie to „Horyzont Europa” – podkreśla Ryszard Pawlik.
Reasumując: węgiel koksowy na liście surowców krytycznych i miedź na liście surowców strategicznych, to bardzo dobra wiadomość odpowiednio dla JSW i KGHM.
Już niedługo rozpoczną się negocjacje między Parlamentem Europejskim a Radą nad ostatecznym kształtem unijnego aktu w sprawie surowców krytycznych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.