Trwa dobra passa górników z ruchu Ziemowit kopalni Piast-Ziemowit w Lędzinach. W czerwcu załoga oddziału G2 ruszyła z wybieraniem kolejnej ściany, tym razem 908 w pokładzie 209. Została ona udostępniona z poziomu III kopalni i wykrojona w parceli F.
– Jest to w pewnym sensie dodatkowa ściana. Otóż w 2016 r. zakończyliśmy wydobycie w tym rejonie. Jednak po późniejszym przeanalizowaniu map zapadła decyzja, żeby uruchomić jeszcze jedną dodatkową ścianę. Było to możliwe ze względu na zakończenie eksploatacji w parceli E pokładu 209, ponieważ w tym rejonie znajdowały się wyrobiska o strategicznym znaczeniu dla eksploatacji tejże parceli – wyjaśnia Janusz Czech, zastępca kierownika Działu Inwestycji i Przygotowania Produkcji w ruchu Ziemowit.
Wybieg ściany liczy 813 m, długość 108, zaś miąższość pokładu sięga 4,5 m. Przewidywane zasoby ściany wyliczone zostały na 0,5 mln t surowca. Dodajmy, że w czerwcu, jeszcze w trakcie rozruchu, postęp ściany wyniósł 100 m. To bardzo dobry wynik.
Pracami eksploatacyjnymi w ścianie G2 kierują: Damian Beyger, Marek Grzywacz, Michał Chwierut oraz Piotr Stolecki.
– Fedrujemy na cztery zmiany. Ściana jest wysoka, ale do takich załoga już zdążyła przywyknąć. Sekcje w ścianie mamy wysokie, najwyższe z wszystkich stosowanych w polskim górnictwie węgla kamiennego. Ze względu na gabaryty ich elementy były zwożone na dół w częściach szybem Szewczyk, w którym zabudowana została wielkogabarytowa klatka o udźwigu 13 t.
Z kolei montaż sekcji odbywał się w specjalnej komorze montażowej – tłumaczy Jakub Piecuch, kierownik oddziału wydobywczego G2Z.
Wspomniana komora montażowa uruchomiona została przed zbrojeniem w wyrobisku dołowym w bliskim sąsiedztwie ściany wydobywczej. Przy zastosowaniu hydraulicznie sterowanych zestawów samojezdnych wciągników transportowych sekcje swobodnie montuje się i demontuje. Źródłem zasilania jest niezależny agregat hydrauliczny.
– Zmontowane obudowy w całości transportujemy do ścian i tak też transportowaliśmy je do rozcinki 908. Dzięki sprawnej organizacji robót nie odnotowano żadnych opóźnień w przygotowaniu ściany 908 do eksploatacji – dodaje Jakub Piecuch.
Dzięki dodatkowej ścianie lędziński zakład górniczy będzie w stanie nawet przekroczyć zadanie określone w rocznym planie techniczno-ekonomicznym na 2023 r.
Prócz ściany 908 załogi ruchu Ziemowit eksploatują równolegle ścianę 317 w pokładzie 206. Ma ok. 1 km wybiegu, długość 190 m i wysokość ok. 2 m. Zgodnie z planem zakończy swój bieg jeszcze w lipcu br. Wówczas załoga przejdzie do przygotowanej już ściany 925. Charakteryzuje ją długi wybieg sięgający 1,5 km. Długość wynosić będzie 200 m, zaś miąższość pokładu sięga ponad 3 m.
Przypomnijmy, że w br. górnicy z Ziemowita wybierali już węgiel ze ściany 1801.
W pierwszym miesiącu eksploatacji załoga wykonała tam 160 m postępu! Ściana została uruchomiona w lutym br. i była pierwszą metanową (I kategoria zagrożenia) w lędzińskiej kopalni.
Do końca 2023 r. górnicy z Ziemowita uruchomią jeszcze ściany: 504 w pokładzie 215 i 1802 w pokładzie 318. Ta ostatnia będzie drugą w tym pokładzie i jedną z pięciu planowanych do wybrania na najbliższe lata. Ostatnia – 1805, ma ruszyć w 2027 r.
– To będą już nieco niższe ściany, ich miąższość nie przekroczy 2 m. Obiecująco przedstawiają się parametry zwłaszcza ściany 1802, która będzie mieć 150 m długości i prawie 1 km wybiegu – zaznacza Janusz Czech.
Dodajmy, że w 2023 r. planowane jest wykonanie łącznie 10 tys. m wyrobisk, które zabezpieczą kolejne fronty robót. Wydobycie w ruchu Ziemowit ma kształtować się w tym roku na poziomie ponad 3,2 mln ton węgla energetycznego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.