Musimy wzmacniać nasze sieci energetyczne. Absolutnym priorytetem jest, by one były przygotowane na zmieniający się miks energetyczny - powiedziała w poniedziałek Pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Łukaszewska-Trzeciakowska wzięła w poniedziałek udział w panelu dyskusyjnym w ramach 11. Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego OSE Gdańsk 2023. Dyskusja była poświęcona bezpieczeństwu energetycznemu Europy i rewizji europejskiej polityki energetycznej.
- Musimy wzmacniać nasze sieci energetyczne. Absolutnym priorytetem jest to żeby one były przygotowane na zmieniający się miks energetyczny. On oczywiście nie zmieni się w ciągu godziny, ale zmieni się i zmienia się bardzo szybko, już w tej chwili to widzimy i te sieci muszą się również do tego dostosować - powiedziała Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
- Musimy mieć w pamięci energetykę rozproszoną, udział OZE, prosumentów, mały atom, to wszystko musi się w sieci zmieścić, to jest pierwszy priorytet (). Po drugie - gaz. Przeszliśmy tą zimę w miarę suchą stopą, bardzo dużo wysiłku nas to kosztowało, ale to wciąż nie jest zamknięty temat. Ten kryzys cały czas trwa - wskazała.
- Trzeci priorytet to jest atom. I to atom w dwóch wymiarach. Zarówno jeżeli chodzi o tą inwestycję państwową na Pomorzu, która wchodzi w decydującą fazę i trzeba się na tym bardzo mocno skupić, ale również atom rozproszony. Pan premier był w piątek w Kanadzie, obserwował jak SMR-y są przygotowywane, był na pierwszym placu budowy. To również jest przyszłość Polski - dodała.
Anna Łukaszewska-Trzeciakowska pytana przez prowadzącego panel o to kiedy można się spodziewać pierwszego kamienia milowego wskazała, że harmonogram jest realizowany z żelazną konsekwencją. Wczesną jesienią powinien być kolejny przełomowy moment, o którym będziemy informować - podkreśliła.
Wiceminister aktywów państwowych, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Marek Wesoły zaznaczył, że transformacja energetyczna ma być przede wszystkim bezpieczna.
- Do tego by to się odbyło bezpiecznie i w miarę szybko, potrzebne jest nam przede wszystkim stabilne źródło energii i jak najtańsza energia obecnie. Dzisiaj robimy wszystko aby Polska przechodziła przez okres transformacyjny suchą stopą i aby transformacja nie była tak ogromnym wysiłkiem jeśli chodzi o ceny energii - mówił.
Wiceminister podkreślił, że tworzenie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego jest a ostatniej prostej. Ma ona na celu zabezpieczyć dostawy energii.
- Wiemy, że dzisiaj 70 proc. naszej energetyki jest oparte na węglu. Abyśmy mogli się bezpiecznie transformować musimy zabezpieczyć dostawy energii i zabezpieczyć tę podstawę, którą jest właśnie węgiel - stwierdził.
- To co zaproponowała Europa, czyli to, że podstawą i paliwem przejściowym będzie gaz nie spełniło się. Myślę, że cele wyznaczone przez Europę i wskazanie gazu jako przejściowego - może to odważna teza - ale to również stało u podnóża wojny, którą mamy na wschodzie () - ocenił Marek Wesoły.
- Nie chcemy w tej chwili rozwijać gazu, z tego tytułu, że tego gazu jest ograniczona ilość, a nie chcemy wracać do gazu rosyjskiego. Jako jeden z niewielu krajów w Europie zapewniliśmy sobie dostawy gazu na potrzeby na które się przetransformowaliśmy i pod tym kątem Polska jest bezpieczna, ale dziś nie idziemy już dalej w tym kierunku i pilnujemy kwestii związanych z dostawami energii z węgla, bo widzimy, że nie tylko my, ale i cała Europa jednak opiera trochę swoją energetykę o węgiel - dodał wiceminister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.