Według Financial Times, na Światowym Szczycie Wodorowym w Rotterdamie w Holandii kilku przedstawicieli branży wyraziło opinię, że UE nie będzie w stanie osiągnąć deklarowanych celów krajowej produkcji i importu zielonego wodoru. Powodem są skomplikowane i niejasne przepisy.
W lipcu 2020 r. UE przyjęła komunikat pt. Strategia wodorowa dla Europy neutralnej dla klimatu. Komunikaty są niewiążącymi dokumentami wydawanymi przez Komisję w celu oceny, skomentowania lub wyjaśnienia jej polityki, biorąc pod uwagę, że jest to jedyna instytucja mająca prawo do składania wniosków legislacyjnych.
Cała unijna strategia wodorowa koncentruje się przede wszystkim na odnawialnym i nieszkodliwym zielonym wodorze. Komisja zaproponowała dwa cele dla tego wodoru. Pierwszym celem jest wyprodukowanie 10 mln ton odnawialnego wodoru w UE do 2030 r., a drugim import kolejnych 10 mln ton.
Wodór jest postrzegany przez Komisję Europejską przede wszystkim jako narzędzie do osiągnięcia dekarbonizacji przemysłu i innych trudnych do dekarbonizacji sektorów. Jednak według kilku mówców na Światowym Szczycie Wodorowym UE prawdopodobnie nie osiągnie wyznaczonych celów.
Na przykład, według Maartena Wetselaara, dyrektora generalnego hiszpańskiej firmy energetycznej Cepsa, cele można osiągnąć tylko wtedy, gdy rządy znacznie przyspieszą procesy wydawania pozwoleń i umożliwią swobodny przepływ dotacji i wsparcia.
Z drugiej strony, według Financial Times, Frans Timmermans dał do zrozumienia, że UE jest na dobrej drodze do osiągnięcia znacznie więcej niż cele na rok 2030. W swoim przemówieniu na Światowym Szczycie Wodorowym Timmermans wspomniał m.in. obecnie w UE planowane są elektrolizery o mocy ponad 40 GW.
Inne kroki podjęte przez UE to wyznaczenie celów w dyrektywie w sprawie OZE, trwające prace nad listą projektów będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, która obejmie również projekty wodorowe, czy udostępnienie finansowania z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności lub Funduszu Innowacji poprzez nowo uruchomiony bank wodoru. To łącznie kilkadziesiąt miliardów euro.
Na koniec wystąpienia Timmermans wspomniał, że ramy legislacyjne powinny być jasne do końca roku. Jednak to regulacje były często wymieniane przez sektor jako główny problem. Zdaniem przedstawicieli branży wiele projektów nie otrzymuje ostatecznej decyzji inwestycyjnej ze względu na niejasne przepisy.
Na przykład projekt definicji ekologicznego wodoru został opublikowany przez Komisję dopiero w lutym tego roku. Nie zakończyły się też definitywnie negocjacje samej dyrektywy w sprawie odnawialnych źródeł energii, a kompromisu między pomysłami Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie tzw. pakietu dekarbonizacji gazu (pakiet wodorowo-gazowy) nie udało się jeszcze znaleźć.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.