- Czynnikiem wstrzymującym powstanie NABE jest oczekiwanie na potwierdzenie przez KE, że nie jest to pomoc publiczna - poinformował w poniedziałek, 22 maja, wicepremier Jacek Sasin. Dodał, że jeśli to potwierdzenie w najbliższym czasie będzie, to w ciągu najbliższych kliku tygodni proces się zakończy.
- Jesteśmy na ostatnim etapie dopinania spraw. Wątków jest tutaj całe mnóstwo, ale zasadnicze, czyli kwestia wynegocjowania umowy o zbyciu aktywów energetycznych przez spółki energetyczne na rzecz NABE (Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego - PAP) jest właściwie w ponad 90 proc. uzgodniona, pozostały szczegóły. (...) Nie spodziewam się jakichś większych problemów w tym zakresie - powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
- Jesteśmy w stałym dialogu z bankami. Ja również w tym dialogu uczestniczę. Mieliśmy dobre spotkania - stwierdził Sasin. Dodał, że pomimo tego, że zostały jeszcze jakieś kwestie do uzgodnienia, to nie przewiduje większych perturbacji.
- To, co dzisiaj jest istotnym czynnikiem wstrzymującym samo sfinalizowanie tego procesu, to oczekiwanie na akceptację ze strony Komisji Europejskiej (KE). Nie tyle akceptację, co potwierdzenia przez Komisje Europejską tego, o czym jesteśmy przekonani, że nie zachodzi tu proces pomocy publicznej - podkreślił Sasin. Wyjaśnił, że gdyby był, rząd musiałby uzyskać zgodę KE. - Chcemy mieć pewność, że KE postrzega ten problem tak samo jak my, że jest to proces rynkowy, rozwiązania rynkowe, niezwiązane z pomocą publiczną - zaznaczył wicepremier.
- Jeśli to potwierdzenie w najbliższym czasie będzie, to (...) przewiduję, że w ciągu najbliższych kliku tygodni ten proces zostanie zakończony - powiedział Sasin.
Jak poinformowało PAP Ministerstwo Aktywów Państwowych, w sprawie powołania NABE rząd jest od dwóch lat w stałym kontakcie z Komisją Europejską. Komisja do oceny otrzymała opis planów powołania NABE. MAP dodało, że ostanie spotkanie z KE odbyło się w kwietniu br.
Do NABE, tworzonej na bazie spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, trafić mają węglowe aktywa wytwórcze kontrolowanych przez państwo spółek energetycznych oraz kopalnie węgla brunatnego. Ma to pozwolić tym przedsiębiorstwom zyskać możliwości inwestycyjne dla innych rodzajów źródeł, np. OZE.
W grudniu 2022 r. Minister Aktywów Państwowych, przedstawiciele spółek energetycznych i związków zawodowych podpisali umowę społeczną, towarzyszącą tworzeniu NABE.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.