W Parlamencie Europejskim w Strasburgu we wtorek, 9 maja, odbędzie się głosowanie, które będzie miało istotny wpływ na funkcjonowanie polskiego górnictwa. Będzie ono dotyczyć rozporządzenia metanowego. Jego zapisy muszą zostać zatwierdzone na sesji plenarnej, a następnie podlegać będą uzgodnieniom trójstronnym między PE, Radą i Komisją Europejską.
Regulacje dotyczące emisji metanu te w swoim pierwotnym kształcie w szybkim tempie doprowadziłyby do likwidacji polskich kopalń węgla kamiennego. Ostatecznie udało się jednak wypracować kompromis. O zmiany zapisów zabiegali m.in. przedstawiciele rządu, parlamentarzyści, europarlamentarzyści, przedstawiciele strony społecznej oraz menedżerowie spółek węglowych. Ostatecznie udało się doprowadzić do wprowadzenie poprawek w rozporządzeniu.
Rozporządzenie dotyczy redukcji emisji metanu w sektorze energii – m.in. przy wydobyciu gazu ziemnego, jego transporcie, składowaniu oraz użyciu przemysłowym. Dla Polski szczególnie ważna jest część poświęcona emisjom metanu z kopalń - większość polskich emisji metanu związana jest bowiem z wydobyciem węgla kamiennego.
W poniedziałek, 8 maja, a więc dzień przed głosowaniem, w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat rozporządzenia. Dyskusja trwała blisko 50 minut. Głos w czasie niej zabrali m.in. europejska komisarz ds. energii Kadri Simson oraz europosłowie, m.in. Izabela Kloc, Jadwiga Wiśniewska, Marek Balt, Jerzy Buzek oraz Beata Mazurek.
Rusza majowa sesja plenarna - jutro kluczowe głosowanie ws. redukcji metanu w sektorze energii. W komisjach ITRE i ENVI, dzięki m.in. propozycjom moim i @JarubasAdam, w dialogu ze związkami zawodowymi, udało się wypracować rozsądny dla kopalni kompromis. Trzymajcie kciuki!
Przypomnijmy, że 26 kwietnia europosłowie z komisji Przemysłu (ITRE) i Środowiska (ENVI) przyjęli sprawozdanie dotyczące tych regulacji. Tym samym poparli jego zapisy, które pozwalają na funkcjonowanie polskich kopalń. Za było 114 posłów. Ponadto 15 było przeciw, a trzech się wstrzymało. Wprowadzenie poprawek wsparło 5 z 7 grup w Parlamencie Europejskim: EPP, S&D, Renew, Greens/EFA, ECR. Ponadto w czwartek, 4 maja, Dariusz Trzcionka, przewodniczący PZZ Kadra, Dariusz Potyrała, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce oraz Dominik Kolorz, przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności spotkali się w Krakowie z przedstawicielami frakcji Socjalistów i Demokratów (S&D) w Parlamencie Europejskim. Eurodeputowani zapowiedzieli przedstawicielom strony społecznej, że zagłosują za rozporządzeniem w wersji wypracowanej przez komisje.
Wypracowany kompromis zakłada dopuszczalne poziomy emisji metanu w wysokości 5 t na 1000 t wydobywanego węgla od 2027 r. i 3 t metanu na 1000 t wydobywanego węgla od roku 2031. Emisje te mają być liczone na poziomie operatora kopalni, co pozwoli spółkom posiadającym więcej kopalni uśrednić emisje.
W tych założeniach rozwiązanie przyjęte w PE jest podobne do stanowiska przygotowanego przez przedstawicieli rządów UE w Radzie UE. Zakłada ono także dodatkowy element w postaci zamiany kar za emisję metanu na opłaty i możliwości wykorzystania płaconych przez kopalnię opłat za nadmiarowe emisje metanu na inwestycje w wychwyt metanu w kopalniach. Mechanizm ten będzie zachęcał do koniecznych inwestycji i tym samym będzie miał wpływ na ograniczanie zmian klimatycznych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szkoda że jest sezon wycieczkowy i związki są zajete!