Czechowicka kopalnia Silesia, należąca do spółki Bumech, w maju planuje uruchomienie ściany 341 w pokładzie 312. Aktualnie górnicy fedrują ścianą 330. Trwają też prace przy okonturowaniu nowej ściany 125 w pokładzie 327, która zostanie uruchomiona jesienią, jako trzecia w tym roku.
- Dla zapewnienia wydobycia w kolejnych latach prowadzone jest drążenie Pochylni 410, z której można udostępnić co najmniej 8 kolejnych ścian w pokładach 315 i 327. Dodatkowo rozpoczynamy prace dla udostępnienia ścian w pokładzie 327 w partii zachodniej. Zarówno w tym roku, jak i w latach kolejnych, planujemy zwiększyć nasze wydobycie oraz zintensyfikować prace udostępniająco-przygotowawcze - mówi Zbigniew Ciepliński, dyrektor techniczny, kierownik ruchu zakładu górniczego PG Silesia.
Bumech, właściciel kopalni Silesia, chce w tym roku zwiększyć sprzedaż węgla do ponad 2 mln ton.
Ubiegły rok zamknął się dla kopalni sprzedażą 1,25 mln ton, zaś wydanego węgla było 1,55 mln ton. Produkcja wyniosła niecałe 1,4 mln ton.
- Od maja nie będziemy już wydawać depozytów kontrahentowi czeskiemu, do których zgodnie z umową zakupu kopalni musimy dokładać część produkcji bieżącej, co znacząco zwiększy nasze możliwości. Uruchomiliśmy już instalację odzysku węgla z mułów i zwiększamy jej wydajność, co powinno nam dać około 2,5-3 mln dodatkowych gigadżuli w tym roku – zapowiedział prezes Bumechu Marcin Sutkowski.
Dodał, że sukcesywnie realizowany jest import węgla, testowana jest koncepcja blendowania.
- Część sprzedaży realizujemy wyłącznie z produkcji własnej, do części dodajemy do 20-25 proc. importu celem stabilizacji pożądanych parametrów. Pozwoli nam to na uzyskiwanie pożądanych przez klientów parametrów jakościowych. Każdy z nich ma indywidualne, unikalne potrzeby m.in. w zakresie części lotnych, spiekalności, siarki czy chloru. Pomimo zawieruchy, klienci bardzo mocno pilnują jakości i chętniej kupują węgiel, który jest dostosowany do ich potrzeb - dodał.
Węgiel z importu ma stanowić do 20-30 proc. niektórych mieszanek, a tam gdzie klienci będą zainteresowani wyraźnie importem - 100 proc. Planujemy sprowadzić 400-500 tys. ton w 2023 r. W pierwszym kwartale jest to niecałe 90 tys. ton. Aktualnie stanowią one niewielki procent niektórych blendów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.