Europejskie kraje już w połowie XX w., wraz rozwojem techniki i technologii przetwórstwa oraz wykorzystania gotowych produktów surowcowych zaczęły likwidować swoje górnictwo. Stało się tak jeszcze przed wejściem w życie programów ochrony środowiska, z powodów czysto ekonomicznych. Pozyskiwanie wszelkich bogactw naturalnych z Afryki okazało się być dużo tańsze. Początkowo były one dostarczane do krajów europejskich bez zbędnych kłopotów.
Państwa tego kontynentu, które w połowie XX wieku uzyskały formalną niepodległość, pilnie potrzebowały funduszy na utrzymanie państwowości i dlatego za nawet niewielką cenę sprzedawały swoje zasoby. Sytuacja ta częściowo dotyczyła też krajów Ameryki Południowej. Przez ponad pół wieku do Europy i USA napływały tanie surowce w ilościach wymaganych zapotrzebowaniem ich przemysłu.
Było to zjawisko już tak długotrwałe, że dla jego uzasadnienia stworzono doktrynę surowcową krajów Trzeciego Świata. Rozwinięte kraje, uznały że wydobycie własnych surowców, jest symbolem zacofania, niskiej wydajności i zależności od bogatego Zachodu, który kupuje je po niskich i dyktowanych przez siebie cenach. Wydawało się, że układ ten będzie trwać wiecznie.
Jednym z jego skutków, stała się likwidacja polskiego górnictwa, która w kontekście energetycznym aktualnie dobiega końca. Jej efektem jest nasz wysoki ujemny bilans surowcowy, za wyjątkiem rud metali, które zawdzięczamy KGHM Polska Miedź z Lubina. Z informacji docierających do mediów wynika, że nawet kamień łamany, żwir i piasek były importowane na budowę polskich autostrad.
Chiny zmieniają globalną politykę surowcową
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Lubiń, nie Lubin! Lubiń Legnicki!
Poprawcie błąd! Lubin a nie Lublin!
„które zawdzięczamy KGHM Polska Miedź z Lublina.” ciekawe od kiedy w Lublinie wydobywana jest miedź?