Zapadliskom w Trzebini poświęcone było piątkowe, 10 marca, posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie. Jak podały służby prasowe MUW, uczestniczyli w nim m.in. Główny Geolog Kraju i wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio, eksperci z Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego, samorządowcy z Trzebini, przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń, reprezentanci Okręgowego Urzędu Górniczego w Krakowie, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz służb.
Zgodnie z dyspozycją wiceministra Piotra Dziadzio PIG-PIB podjął się wykonania prac weryfikujących dotychczasowe wyniki badań oraz identyfikujących potencjalne miejsca wystąpienia nowych zapadlisk w Trzebini w oparciu o nowoczesne metody badawcze oparte na danych lotniczych i satelitarnych – najnowsze metody badawcze stosowane dla identyfikacji współczesnych deformacji powierzchni Ziemi z uwzględnieniem danych geologicznych i górniczych. Prace te realizowane są w ramach zadań państwowej służby geologicznej.
W czasie spotkania przedstawione zostały wnioski z analiz przeprowadzonych przez PIG-PIB. Eksperci z Instytutu potwierdzili wszystkie zapadliska, które zostału ujęte w raporcie przygotowanym na zlecenie SRK. Dodano jednak, że skala zapadlisk w Trzebini jest jednak dużo większa niż dotychczas szacowano. Na obszarze zaledwie 0,32 km2 obejmującym cmentarz i jego najbliższe otoczenie zinwentaryzowano ich ponad 90 (dotychczas liczba ta wynosiła 15).Wyjaśniono także, że znaczna część zapadlisk w rejonie cmentarza to reaktywacja starych, zasypanych w przeszłości zapadlisk. Próba inwentaryzacji starych zapadlisk może zatem pomóc w prognozowaniu i lokalizacji tego typu zagrożeń w przyszłości.
Eksperci stwierdzili, że za najbardziej zagrożone wystąpieniem kolejnych zapadlisk w analizowanym obszarze należy uznać południową część cmentarza i ogródków działkowych oraz nasyp kolejowy linii P205 Trzebinia Siersza - Elektrownia Siersza. Dodali, że obszar badań podlega również deformacjom ciągłym. W przeszłości było to obniżanie terenu. Obecnie rejestruje się niewielkie wypiętrzanie niektórych obszarów związane z podnoszeniem się zwierciadła wód gruntowych.
- Uzyskane wyniki zostały przeanalizowane wraz z dokumentacją dotyczącą deformacji nieciągłych w Trzebini wykonaną na zlecenie Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. przez ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej. Wyniki obu procesów badawczych zostały na siebie nałożone, co zgodnie z naszymi zapowiedziami nastąpiło w ciągu dwóch tygodni od zakończenia analiz AGH, w obszarze analizowanym przez uczelnię – wyjasnił wiceminister Dziadzio, cytowany w komunikacie MUW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.