XXXII Szkoła Eksploatacji Podziemnej, która odbyła sie tradycyjnie w Krakowie, to główny temat najbliższego wydania „Górniczej”, które do rąk Czytelników oddamy w piątek, 3 marca. Ponadto z racji nadchodzącego Dnia Kobiet pokażemy jak w kopalniach odnajduje się płeć piękna i na jakich odcinkach realizuje się zawodowo. Sporo uwagi poświęcamy także dyrektywie metanowej, której zapisy są zagrożeniem dla rodzimego górnictwa węgla kamiennego.
W nowym wydaniu zaglądamy także za bramy kopalń. Red. Kajetan Berezowski sprawdził jak gliwicka Sośnica uporała się z dużym szybowym wyzwaniem oraz jakie plan na ten rok mają górnicy z ruchu Bielszowice kopalni Ruda, gdzie w marcu ma się odbyć rozruch kolejnej ściany. Przedstawiamy także jak wygląda sytuacja w Pniówku, gdzie są prowadzone działania związane z akcją ratowniczą po wybuchu metanu w kwietniu ub.r.
Zachęcamy także do przeczytania rozmowy z liderem górniczej Solidarności Bogusławem Hutkiem i szefem związku w PGG, który w rozmowie z red. Jackiem Madeją mówi wprost, że zapisy dyrektywy metanowej są nie do spełnienia dla większości kopalń.
- Jeśli rozporządzenie metanowe weszłoby w życie w tej wersji, która ma być obecnie procedowana, to w 2027 roku trzeba by zamknąć większość kopalń wydobywających węgiel energetyczny. To byłaby katastrofa dla całego regionu, oznaczająca nagłą likwidację 200 tys. miejsc pracy – zauważa związkowiec.
W części poświęconej obradom SEP przedstawiamy m.in. przebieg sesji plenarnej, w której udział wzięli m.in. wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik, prezes PGG Tomasz Rogala, prezes LW Bogdanka Kasjan Wyligała oraz wiceprezes JSW Edward Paździorko.
Zachęcamy także do przeczytania relacji z gali konkursowej, która odbyła się w teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Tam poznaliśmy m.in. laureatów konkursu „Bezpieczna Kopalnia”, zwycięzców „Turnieju Wiedzy Górniczej”, a nasza redakcja uhonorowały prof. Józefa Dubińskiego przyznając mu tytuł „Górniczego Autorytetu Półwiecza”. Ponadto tradycyjnie w teatrze zostały przedstawione raporty branżowe.
W dziale „Po szychcie” przedstawiamy sylwetkę Leszka Zawadzkiego hydraulika w oddziale MD3 kopalni Sośnica , którego pasją jest pływanie lodowe.
- Swoją przygodę z pływaniem rozpocząłem w wieku siedmiu lat. Trenowałem w hali i na otwartym basenie. Kiedy już byłym dorosły, pokonywałem dystanse od 8 do 12 km. Opanowanie takiego wysiłku jest niezbędne, jeśli chce się myśleć o sukcesach, także w pływaniu ekstremalnym, a tym zainteresowałem się w okresie pandemii koronawirusa Nie byłem zrzeszony w Polskim Związku Pływackim i dlatego nie mogłem trenować na basenie, więc zdecydowałem, że będę ćwiczył w zimnej wodzie. Wtedy na jednym ze zbiorników pod Gliwicami zostałem ulubieńcem wszystkich wędkarzy (śmiech). Na początku moich treningów było mi nieznośnie zimno, ale z czasem moje odczucia się zmieniały. Stawałem się coraz bardziej odporny na chłód. W końcu tego rodzaju pływa- nie zaczęło sprawiać mi przyjemność – opowiada Leszek Zawadzki.
Numery aktualny i archiwalne Trybuny Górniczej są udostępniane za darmo 30 dni od daty publikacji. W celu dostępu natychmiastowego zachęcamy do zakupu subskrypcji premium: https://nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.