Kraj kwitnącej wiśni jest trzecią gospodarką świata oraz czwartym azjatyckim mocarstwem węglowym. Co prawda mocarstwowość ta polega tylko na imporcie, ale jego wielkość co roku przekracza 200 mln ton, co sprawia, że jest po Chinach i Indiach, trzecim jego importerem na świecie.
Globalny kryzys energetyczny podwoił, a nawet krótkim okresie czasu potroił ceny importowanego wegla, co zrujnowało budżet tego kraju. Ponieważ nieszczęścia chodzą parami Japonia, jako azjatycki sojusznik Stanów Zjednoczonych, musiała zrezygnować z pobliskich jego dostaw z Rosji. Skutek był taki, że zabrakło węgla i energetyka znalazła się w trudnej sytuacji.
Japończycy ruszyli do wszystkich krajów węglowych z prośbą o jego dostawy. (Reuters - Japan utilities boost efforts to cut coal import costs, improve energy security, 2 lutego 2023). Energia wytwarzana przez około 90 elektrowni węglowych daje około 30 proc. krajowej energii.
Zakres rozwoju kraju będzie zależał od tego, ile zawieszonych reaktorów jądrowych wznowi pracę. Jednocześnie po to, aby obniżyć koszta importu, rozpoczęto przebudowywane elektrowni węglowych na tańsze gatunki węgla. Charakterystyczną cechą tego procesu jest brak w tym kraju jakichkolwiek protestów ekologów.
Japońskie koncerny energetyczne poszukują nowych dostawców przede wszystkim w krajach Afryki i obu kontynentów Ameryki. Z danych handlowych wynika, że Japonia w minionym roku kupiła 73 proc. węgla energetycznego z Australii i 7 proc. z Rosji w 2022 r., wobec 73 proc. i 12 proc. w 2021 r.
Ponieważ rozpiętość cen między australijskim i europejskim węglem jest duża, japońskie firmy planują zwiększyć import z RPA. JERA, największy japoński wytwórca energii, zmodyfikował niektóre urządzenia w swoich elektrowniach węglowych, aby mógł spalać szerszą gamę węgla, co już pomogło obniżyć koszty paliwa o około 26 miliardów jenów (202 miliony dolarów).
Beneficjentem tej sytuacji jest australijskie górnictwo węglowe, które zamierza zwiększyć swoje dostawy do Japonii, pomimo że wysokiej jakości węgiel z tego kraju posiada równie wysoką cenę. Jednak geograficzna bliskość australijskiego dostawcy zaczyna mieć decydujące znaczenie w tej sprawie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.