Jak poinformował we wtorek po południu (7 lutego) na Twitterze premier Mateusz Morawiecki: - Do Turcji ruszają polscy ratownicy górniczy. Skala tragedii jest tak ogromna, że potrzebna jest każda pomoc.
Jak ustaliliśmy, konkretne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
– To inicjatywa górników ratowników z Polskiej Grupy Górniczej i są ustalane szczegóły wyjazdu – komentuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.
Na jutrzejszy dzień jest planowane spotkanie, by ustalić szczegóły. Wyjazd nastąpiłby nie wcześniej niż w piątek.
Do Turcji ruszają polscy ratownicy górniczy. Skala tragedii jest tak ogromna, że potrzebna jest każda pomoc.
Polish mine rescuers are heading to Turkey. The scale of the tragedy is so great that all help is invaluable.
Do trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8 w Turcji i Syrii doszło 6 i 7 lutego. Zginęło ponad 5 tysięcy ludzi, ponad 20 tysięcy osób jest rannych. Wprowadzono stan wyjątkowy na okres trzech miesięcy. Gruzowiska są przeszukiwane, ale ekip ratowniczych jest zbyt mało. Pod zawalonymi budynkami na ratunek czekają tysiące osób.
Kilkanaście państw świata zaoferowało pomoc w trwającej akcji poszukiwawczo-ratunkowej. Polscy strażacy ruszyli z pomocą ofiarom trzesienia ziemi jako jedni z pierwszych. Są już na miejscu w Turcji. Do godz. 16. uratowali spod gruzów pierwszego mężczyznę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.