Wysokie ceny energii i koszty pracy są głównymi przeszkodami w prowadzeniu biznesu w Polsce - wynika z badania Grant Thornton przeprowadzonego wśród średnich i dużych firm. Przedsiębiorstwa skarżą się też na niepewność ekonomiczną, biurokrację i brak wykwalifikowanych pracowników.
Badanie przeprowadzono wśród 10 tys. właścicieli lub członków zarządu średnich i dużych przedsiębiorstw z 29 krajów. W Polsce w sondażu wzięli udział przedstawiciele 100 firm.
Wysokie ceny energii zostały wskazane jako silna lub bardzo silna bariera w rozwoju przez 85 proc. ankietowanych firm działających w Polsce. Jak podkreślili autorzy badania, jedynie w Indiach odsetek przedsiębiorstw uznających ceny energii za istotny problem był wyższy (86 proc.), natomiast średnia w całym badaniu wyniosła 51 proc.
Mało prawdopodobne jest, aby przyszły rok był pod tym względem lepszy. Choć ceny energii dla mikro, małych i średnich firm mają być zamrożone na poziomie 785 zł/MWh (co i tak jest historycznie wysokim poziomem), to dla dużych firm takiego limitu nie będzie - wskazano w raporcie.
Druga największa bariera dla firm w Polsce to wysoki koszt zatrudnienia pracowników (82 proc. wskazań, o 20 pkt proc. więcej niż przed rokiem). To najwyższy rezultat wśród 29 przebadanych krajów, średnia dla całego badania wyniosła 56 proc. - zaznaczono. Jak wskazano, w ub.r. w sektorze przedsiębiorstw płace poszły w górę o ponad 13 proc., co było najwyższą dynamiką od wielu lat.
Choć wynik ten był niższy niż wskaźnik inflacji, a więc z punktu pracownika nadal niewystarczający na utrzymanie realnych dochodów, to z punktu pracodawcy był na tyle spektakularny i wyjątkowy, że z pewnością był przez przedsiębiorców mocno odczuwalny i znacząco przebił poziomy zakładane w biznesplanie na 2022 r. - podkreślono.
74 proc. przedsiębiorców w Polsce wśród barier wymieniło niepewność ekonomiczną, a więc brak możliwości spokojnego planowania przyszłości firm. Jak podano, wpływ na taką ocenę miała m.in. wojna, wysoka inflacja i podwyżki stóp procentowych. 49 proc. przedsiębiorstw uznało, że funkcjonowanie utrudnia im biurokracja.
To nieco mniejsze odsetki niż w poprzednich latach, kiedy była to bariera dla około 60 proc. przedsiębiorców. Jest to jednak normalne zjawisko w czasach spowolnienia gospodarczego - odczuwalność bariery biurokracji spada, ponieważ na plan pierwszy wysuwają się wówczas inne bariery. Dlatego - biorąc pod uwagę skalę wstrząsów gospodarczych w Polsce - obecny odsetek firm wskazujących biurokrację jako silną barierę wydaje się mimo wszystko wysoki - stwierdzono. Dodano, że wpływ na oceny firm miały zmiany podatkowe w ramach Polskiego Ładu.
Z badania wynika też, że nadal - mimo spowolnienia gospodarczego - połowa szefów firm narzeka na brak odpowiednio wykwalifikowanych kandydatów do pracy. Kolejne bariery to brak zamówień (38 proc.) i dostęp do finansowania (33 proc.).
Choć polska gospodarka w ostatnich latach rozwija się w relatywnie wysokim tempie 4-5 proc. rocznie, to Polska w naszym badaniu barier rozwojowych wypada zdecydowanie negatywnie. Jeśli wyciągnąć średnią arytmetyczną ze wszystkich siedmiu badanych obszarów, okazuje się, że w Polsce aż 59 proc. średnich i dużych firm odczuwa te bariery - podsumowano. Dodano, że średnia dla wszystkich 29 badanych państw wynosi 50 proc., a dla krajów europejskich - 49 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.