Za tydzień zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Wiele ze wprowadzonych zmian dotyczy nocnych pociągów pospiesznych PKP Intercity. Nie będą to zmiany korzystne dla wszystkich pasażerów, gdyż pociągi pojadą dłuższymi trasami lub też wydłuży się czas przejazdu.
Nocny pociąg Przemyślanin łączący Przemyśl ze Szczecinem nie będzie już jeździć przez Legnicę, Lubin, Głogów, Rzepin i Kostrzyn, lecz pojedzie przez Leszno, Poznań i Stargard. Tym samym wydłuży się czas przejazdu.
Obecnie np. dystans z Gliwic do Szczecina pociąg ten pokonuje w 8 godz. i 46 min, a po zmianie rozkładu będzie to 9 godz. i 28 min. Przy tym trasa przez Poznań jest o 9 km krótsza niż przez przez Legnicę.
Przemyślanin otrzyma prócz tego dodatkowy postój na stacji Kraków Płaszów. Na wspomnianej stacji będą się też zatrzymywać niektóre inne pociągi pośpieszne, jak np. Cracovia.
O dwadzieścia kilometrów wydłuży się podróż nocnym pociągiem Karkonosze, łączącym obecnie Jelenią Górę z Warszawą, a w nowym rozkładzie - Szklarską Porębę z Warszawą. Obecnie pomiędzy Zawierciem a stolicą Karkonosze jeżdżą Centralną Magistralą Kolejową z postojami na stacjach Włoszczowa Północ i Opoczno Południowe. Po zmianie rozkładu pociąg ten pojedzie okrężną trasą. Pomiędzy Katowicami a Warszawą zatrzyma się tylko w Zawierciu, Częstochowie i Grodzisku Mazowieckim. Nie będzie można do niego wsiąść np. w Sosnowcu, Piotrkowie Trybunalskim czy Skierniewicach.
Zauważalnie dłuższy będzie czas przejazdu. Obecnie np. pociąg ten z Gliwic do Warszawy Gdańskiej jedzie 4 godz. 12 min. Po zmianie rozkładu będą to 4 godz. 44 min.
Trudno zliczyć różne warianty tras, jakimi kursował w minionych latach sezonowy pociąg nocny Podhalanin, łączący Szczecin z Zakopanem. Był czas, że jeździł przez Kostrzyn, Świebodzin, Tarnowskie Góry i Bytom. Inny razem trasowano go przez Gliwice i Chorzów Batory. Rozmaicie jeździł też między Katowicami a Makowem Podhalańskim: raz przez Tychy, innym razem przez Zator i Skawinę.
Tym razem Podhalanin ma kursować od 21 grudnia 2022 r. do 28 lutego 2023 r. według kolejnej wersji rozkładu. Pomiędzy Szczecinem a Poznaniem pojedzie okrężną trasą przez Stargard, Łobez, Świdwin, Białogard, Szczecinek i Piłę.
Natomiast pomiędzy Katowicami a Kalwarią Zebrzydowską Lanckoroną Podhalanin nie będzie mieć żadnych postojów na stacjach pośrednich. Pojedzie więc bez rozkładowego zatrzymywania przez Mysłowice, Nowy Bieruń, Oświęcim Dwory, Zator i Skawinę. Na tej ostatniej stacji pociąg wprawdzie zatrzyma się, by przestawić lokomotywę i zmienić kierunek jazdy, ale nie będzie można kupić biletu do tej stacji.
Podróż Podhalaninem z Katowic do Szczecina zajmie więc nieco ponad dziesięć godzin, podczas gdy dziennym pociągom jadącym krótszymi trasami wystarcz na to siedem godzin.
Tak jak dotąd, Magistrala Węglowa pomiędzy Górnym Śląskiem a Inowrocławiem pozbawiona będzie całorocznych pociągów pasażerskich. Jedynym nocnym pociągiem na centralnym fragmencie Magistrali Węglowej ma być pociąg Uznam z Warszawy do Świnoujścia. Pomiędzy Pabianicami a Kołem pojedzie on objazdem trasą zbudowaną do przewozu węgla. W stronę przeciwną, w kierunku Mazowsza pociąg Uznam nie skorzysta z tej trasy.
Nowy rozkład jazdy pociągów ma obowiązywać od 11 grudnia 2022 r., a jego pierwsza korekta przewidziana została na 12 marca 2023 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.