We wtorek wieczorem dolar traci do większości walut. W stosunku do euro dolar potaniał aż o 0,5 proc., w stosunku do funta - o 0,3 proc. Wobec dolara zyskiwał japoński jen - i to aż 0,7 proc. - oraz frank szwajcarski (umocnił się o 0,2 proc.). Także złoty zyskał wobec dolara, choć niespełna 0,1 proc. Zdaniem głównego analityka walutowego DM BOŚ Marka Rogalskiego, wiąże się to z trwającymi w USA wyborami do Kongresu.
- Rano dolar zyskiwał w stosunku do innych walut. Jednak można oczekiwać, że dolar się osłabi w stosunku do innych walut, jeśli nie będzie problemów z wynikami wyborów, czyli nie okaże się, że w jakimś stanie trzeba będzie liczyć wyniki na nowo czy powtórzyć głosowanie. Być może więc inwestorzy uznali, że nie będzie problemów z głosowaniem, stąd to osłabienie - powiedział PAP.
Podczas wtorkowych wyborów w USA wybiera się 435 przedstawicieli Izby Reprezentantów USA oraz 1/3 składu Senatu USA. Zgodnie z prognozami, Partia Republikańska ma szansę na uzyskanie większości w Izbie Reprezentantów oraz zdobycie większości w Senacie, który do tej pory był zdominowany przez Partię Demokratyczną.
Zdaniem Rogalskiego, dotychczasowe doświadczenia pokazują, że kohabitacja demokratycznego prezydenta i republikańskiej większości w Kongresie była korzystna dla rynków akcji.
Historycznie taka sytuacja wiązała się ze zwyżkami na giełdach i słabym dolarem - powiedział Rogalski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.